Lato lato, bo wakacje, bo lubie ciepło i wszystkie budki z lodami są otwarte. Można na bosaka chodzić i dzień jest dłuższy i można pod namiotem spać, a wychodząc z namiotu w nocy (zwłaszcza w górach) można zobaczyć prześliczną noc i swierszczy posłuchać. O tak, uwielbiam to:-)
Zima też ma swoje plusy, np. jazda na nartach. Ale jest ich zdecydowanie mniej niż w lecie. Poza tym trzeba ciągle buty zmieniać, przebierać, grubo się ubierać, rękawiczki, szaliki a nie lubię tego.
Ale już nawet odwilż mi nie przeszkadza tak jak kiedyś. Bo wtedy jest ciepło, słońce świeci i trawę już widać i nawet z tymi resztkami śniegu jest ładnie.
Nie lubię skrajności pogodowych, a tak się dzieje właśnie latem czy zimą. Wiosna jest jednak najkorzystniejsza, choć zawsze myślałam że to lato jest najlepsze. Wiosna wygrywa. ^^
Potrzebne jest i jedno i drugie chociażby dla urozmaicenia. Ja lubię lato bo uwielbiam sie opalać,lprzebywac na powietrzu, pływać, a zimę lubię tylko jak jest biała, są jednak tego plusy i minusy jak np. poranne odśnieżanie samochodu brrrrrr :/
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Meksykanin
Wiek: 47 Dołączył: 20 Maj 2011 Posty: 27
Wysłany: 11 Luty 2012, 14:19
Jasne, że lato, już nie mogę się doczekać aż uda mi się wyjechać gdzieś za granicę, najchętniej pojechałabym w podróż do Izraela, moim zdaniem to bardzo ciekawe miejsce, choć oczywiście wyróżnia się na tle miejsce, w których można spędzić wakacje. Chciałabym pojechać na wycieczkę połączoną ze zwiedzaniem Petry , ruiny starożytnej twierdzy. Widziałam kilka fajnych ofert na allinclusive.com.pl, nie wiem wybrałam jeszcze terminu wyjazdu.
Kocham lato, a zimę lubię.
Lato to wakacje, wolne, ciepło, urlop, wyjazdy do ciepłych krajów.
A zima to lepienie bałwana, narty, sanki.
U mnie wygrywa LATO :)
Lato, ponieważ jest ciepło no i są wakacje :P A zimy nie lubię z kilku powodów np. że jest zimno, gdy zaczyna się odwilż to jest wszędzie ślisko oraz mokro.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Ja lubię lato - bo wtedy nasza wieś wygląda najpiękniej - złociste pola, zielone sady, wesoło błyskający kolorami zalew :) Latem mogę wyjść z domu, biegać na bosaka po porannej rosie, pić kawę na ganku, leżeć plackiem na słońcu, grillować z przyjaciółmi, siedzieć przy ognisku z ukochanym, chodzić na długie spacery, jeździć na wycieczki, nosić ulubione ciuchy, wcinać lody i zapiekanki ;-), nie muszę suszyć włosów suszarką - bo mogę wyjść na dwór z mokrymi :D
Zima? Dla mnie ma prawie same minusy! Jest zimno, przed wyjściem tracę 10 minut na nakładanie na siebie tych wszystkich warstw ubrania, w których ciężko się poruszać, na podwórku jest mi za zimno, w autobusach za gorąco, łatwo się przeziębić, długo jest ciemno, jak śnieg sypie w twarz to nic nie widać, trzeba powoli chodzić, żeby się nie poślizgnąć, nie ma pysznych, świeżych owoców, odkłada się więcej tłuszczyku i trzeba odśnieżać podwórko! Jedynym pozytywnym aspektem zimy są święta Bożego Narodzenia! i odrobinę radości daje pierwszy śnieg, a tak to zima jest jakimś nieporozumieniem :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.