[Luka]

Panowanie Kim Dzon Ila w Korei Północnej zbliża się już ku końcowi. Po ciężkim wylewie krwi do mózgu dyktatora, w kraju trwa zakulisowa walka o władzę. Kto przejmie schedę po komunistycznym tyranie i jakie będą tego konsekwencje? Nie wiemy dokładnie i to jest najbardziej niepokojące.

Gdy mowa o Korei Północnej, należy pamiętać o specyfice tego kraju. Panuje tam jeden z najbardziej krwawych reżimów totalitarnych w historii. Kraj jest całkowicie odizolowany od reszty świata. Społeczeństwo jest terroryzowane przez komunistyczne władze w Phenianie. Każdy może trafić do obozu koncentracyjnego gdzie ludzie są wyniszczani przez głód i ciężką pracę lub po prostu zniknąć z ulicy. Do tego dochodzą eksperymenty przeprowadzane na więźniach o czym wspominają często uciekinierzy z Północy. Mieszkańców od lat dręczy głód. Nie trapi on jedynie wysoko postawionych aparatczyków, wojska i tajnych służb. To do nich głownie trafia międzynarodowa pomoc humanitarna. Sytuacja gospodarcza jest katastrofalna, państwo się nie rozwija. Mimo to Korea Północna utrzymuje dużą armię, choć wyposażoną w przestarzałą broń i kontynuuje kosztowne prace nad technologiami nuklearnymi.

Życie w Korei Północnej

Informacje o Korei Północnej coraz szerszym strumieniem docierają do świata zewnętrznego i pozwalają uświadomić sobie, jak wygląda życie w ostatnim stalinowskim państwie: propaganda, głód, obozy koncentracyjne o różnym stopniu rygoru, w obozach tortury, egzekucje i doświadczenia z gazami bojowymi przeprowadzanymi na więźniach.
Istnieje uderzające podobieństwo do innych obozów koncentracyjnych założonych czy to przez nazistów, czy to przez sowietów. Wszystkie one powstały jako "miejsce do dręczenia ludzi". Drugim elementem, który zwraca szczególną uwagę, jest to, iż obozy te wcale nie należą do przeszłości, do dziś cierpią w nich, a nawet umierają, niewinni ludzie.
Uchodźcy opisują życie w Korei Północnej jako piekło na Ziemii. Zwykli ludzie nie mają w tym państwie żadnych praw, często dochodzi do zamykania w więzieniach i obozach koncentracyjnych całych rodzin. Na ulicach często dochodzi do egzekucji, które dokonywane są na ludziach za złe poglądy polityczne oraz za narażenie się władzom o co nie jest wcale trudno.
W miastach Korei Północnej panuje propaganda i manipulacja ludnością.
Codziennie życie w Korei jest bardzo ciężkie. Po ulicach nie jeżdzą samochody, gdyż są one dostępne tylko władzom państwa, liczba rowerów też jest ograniczona. Koreańczycy w jedzenie i inne produkty zaopatrują się na specjalnych bazarach, mimo to wielu ludzi umiera z głodu. W ostatnim czasie przypuszcza się, że z tego powodu w Korei zginęło ponad 3 miliony osób, przez to dochodzi nawet do aktów kanibalizmu.
Wysoko zaostrzona jest też kontrola człowieka.

Armia Korei Północnej

Korea Północna utrzymuje dużą armię, trzecią co do wielkości na świecie, choć wyposażoną w przestarzałą broń i kontynuuje kosztowne prace nad technologiami nuklearnymi. Pod bronią ma ona ponad milion ludzi. Posiada też znaczne zapasy broni chemicznej i biologicznej oraz głowice atomowe. Oprócz tego ma rakiety Taepodong-2 zdolne już dosięgnąć zachodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych, a w dodatku można przenosić nimi głowice jądrowe.

Tolerancja.pl

Co sądzicie o tej sytuacji?
Czy świat powinien coś zrobić?