Jak w temacie tu piszcie jakieś fajne kawały:)
A więc START:
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu kim chcesz zostać w przyszłości?
- Lekarzem.
- Przecież Ty się boisz zastrzyków.
- No tak, ale wtedy będę po bezpiecznej stronie igły.
Jasiu i Małgosia kłócą się kogo mama jest głupsza. Małgosia mówi do Jasia :
- Twoja mama ma taki długi nos jak Pinokio.
- A Twoja mama jak wejdzie na wagę widzie swój numer telefonu.
Jaś pyta : Czemu róża tak kuje ?
Ola mówi : Bo ma kolce .
Sebastian mówi : bo włączyła system ochrony !
---------------
Ola pyta : Czemu krowa nie pije czekolady ?
Janusz mówi : Bo by dawała czekoladowe mleko .
Adrian mówi : Bo by dawała CzekoTrawo !
----------------
Pani w szkole pyta Patryka :
Ile to 5+6 ?
Patryk mówi :
Niech pani zaczeka , muszę zobaczyć w tabliczce mnożenia .
----------------------------------
Adek mówi : Dostałem dziś 1+ z matmy
Edek pyta : Czemu ?
Adek odpowiada : Działanie 2 było bardzo trudne
Edek pyta : Jakie one było ?
Adek mówi : 11+0
Edek pyta : a jaki dałeś wynik ?
Adek mówi : 110
Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "kur** mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrążc
Jedzie facet drogą przez las i niechcący potracił wiewiórkę. Wysiada z samochodu i patrzy a ta wiewiórka cała uwalona w gównie. Nagle patrzy podbiega następna też uwalona w gównie i dalej biegną wiewiórki. Facet chciał zobaczyś co się dzieje, że te wiewiórki tak wyglądają. A tam gość sra i mówi:
-Panie masz pan papier toaletowy bo wiewiórki się skończyły. :-P
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Międzynarodowy wyścig kolarski. Peleton właśnie zbliża się do ostatniego
odcinka wyścigu.
Lecz nagle... Co to?!
Ktoś, nie wiadomo dlaczego rozlał
na tor beczkę oleju, teraz na zakręcie czeka na kolarzy duża śliska
plama. Ależ się będzie działo!
Wpadają pierwsi zawodnicy.
Oto właśnie reprezentant Rosji z gromkim okrzykiem i gracją rzuconej cegły pędzi na
spotkanie Matuszki Ziemi. Zaraz po nim Niemiec atakuje kierownicę
roweru, bierze szturmem, przelatuje nad nią i po krótkiej powietrznej
walce solidnie grzmoci o ziemię.
Sekundy później Anglik ze stoickim spokojem, flegmatycznie zsuwa się z
roweru i zajmuje pozycję horyzontalną pod kołami swego bicykla.
Następnie Francuz, jak na prawdziwego kochanka przystało, chwilę
balansuje wyprostowany po czym pada brzuchem na wyczekującą go tęsknie
ulicę. Włoch zdążył tylko krzyknąć "Mamma mia!" i już leży rozpłaszczony
na asfalcie jak dobra pizza na patelni. Amerykanin chwilę walczył
próbując utrzymać się na siodełku wierzgającego roweru, jednak podobnie
jak poprzednicy zostaje zmieciony z rumaka niczym kowboj na rodeo.
Wszyscy dają pokaz prawdziwie sportowej determinacji, walki i fantazji,
tylko Polak, wjeżdżając zresztą jako jeden z ostatnich, wziął się i
zwyczajnie wyj*bał...
:lol:
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
- Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta mały yeti swojego ojca.
- Tam jest ludzki cmentarz, synku.
- A co to jest cmentarz?
- Tam ludzie chowają swoich zmarłych, oni sobie leżą i czekają nie wiadomo na co.
- To czemu my ich nie zjemy, skoro się nie ruszają, tylko uganiamy się za takimi co uciekają?
- Bo, mój synku, ludzie z gruntu są źli...
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Miejscowe liceum.Lekcja PO , nauczyciel pyta:
-ktore krwotoki są grozniejsze:zewnetrzne czy wewnetrzne?
- wewnetrzne.
- dlaczego?
- bo trudniej pacjenta obandazowac.
Przychodzi internauta do spowiedzi i mowi :
-prosze ksiedza ogladalem bardzo nieprzyzwoite stronyWWW
- dokladniej synu, podaj adresy ;)
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych
psychologów są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają
wieczory w knajpie:
1) Nie mają kobiety
2) Mają kobietę
------------------------------------------------------------------------------------------------
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty
na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i
który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi:
- Ty jesteś następna, grubasku...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona patrząc na niego z
pogarda mówi:
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje z triumfem:
- Ale ja jutro będę trzeźwy!
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są
świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwiemęża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!
Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką, gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na 20 tys. dolarów na konkretną liczbę.
Zaraz potem dodała:
- Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago.
Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty, i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem:
- Mamusia potrzebuje pieniążki na nowe ubranko!
Chwilę później już wykrzykiwała:
- Tak! Tak! Wygrałam! Naprawdę wygrałam!
Podskakiwała przy tym jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy, i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego:
- Ty, a co ona właściwie obstawiała?
- Nie mam pojęcia, myślałem, że ty to sprawdzasz! - odparł tamten.
Morał: Nie wszystkie blondynki są głupie, ale wszyscy faceci są tylko facetami.
:D
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
gosc godzine siedzi przy stoliku, czekajac na kelnera.Ten wreszcie sie pojawia i pyta;
- co dla szanownego pana?
-coz, wpadlem tu na sniadanie, ale zdecydowalem , ze zostane na obiad .
-Jas pyta tate;
- czy Ocen Spokojny jest spokojny?
-synu, nie mozesz zadawac mądrzejszych pytan ?
-moge , kiedy zmarlo Morze Martwe ?
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
- Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Kobieta rumieni się pięć razy
Kobieta w życiu 5 razy się rumieni:
-pierwszy raz gdy traci dziewictwo,
-drugi raz gdy robi to z mężem,
-trzeci raz gdy zdradza męża,
-czwarty raz gdy idzie za pieniądze,
-a piąty raz gdy daje pieniądze.
Lowelek Jasia
jedzie Jasiu chodnikiem i mówi:
-Lowelku stój, lowelku jedź.
Zatrzymuje się na przejściu.
Wtedy jakaś baba słyszy jego wadę wymowy i mówi:
-Taki duży chłopiec a nie potrafi wypowiedzieć r.
-Spierdalaj stara kurwo-mówi, a ty lowelku jedź.
Zakupy Jasia
Mam prosi Jasia:
-Jasiu masz tu nasze ostatnie 50 złotych. Idź na zakupy, tylko nie wydaj wszystkiego, bo musi nam wystarczyć na cały miesiąc.
-Dobra, spoko-mówi Jasio.
Idzie na zakupy a na wystawie sklepu widzi wielkiego misia.
-Ile kosztuje ten miś-pyta Jaś
-50 złotych-odpowiada sprzedawczyni
Jasiu kupił misia i poszedł do cioci pożyczyć trochę kasy. A tam ciocia siedzi z kochankiem. Nagle wraca wujek, mąż cioci.
Ciocia wpycha do szafy kochanka, Jasia i misia.
Jasio mówi do kochanka:
-kup pan misia
-nie mam teraz czasu-odpowiada
-kup pan misia bo będę krzyczał-mówi znowu Jaś
-Dobra, ile ten miś-pyta kochanek
-50 zł-odpowiada Jaś
Kochanek zapłacił.
Jasio za chwilę:
-daj pan na misia
-ale przed chwilą go od ciebie kupiłem-mówi kochanek
-daj misia bo będę krzyczał-mówi Jasio
Kochanek oddał.
I znów -kup pan misia, -daj pan misia.
Wuj poszedł do pracy, kochanek został, a Jaś poszedł na zakupy.
Jasio wraca z pełnymi torbami zakupów, kilkoma tysiakami w kieszeni i misiem pod pachą.
Mama mówi:
-na pewno kradłeś, idź się wyspowiadaj!
Jaś klęka przy konfesjonale i mówi:
-ja w sprawie misia
Ksiądz:
-no przecież ci mówiłem że nie mam pieniędzy
Bladynka
Młody mąż wraca do domu z pracy. Patrzy a jego żona blondynka mocno płacze, szlocha.
-czuję się okropnie-mówi do niego, prasowałam twój nowy garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
-nie przejmuj się tym-pociesza ją mąż, pamiętasz mam drugie spodnie od tego garnituru.
-tak na szczęście, mówi żona wycierając łzy, dzięki temu mogłam naszyć łatę.
Ptok
-Dzieci co to jest-pyta nauczycielka trzymając wypchanego ptaka.
-ptok-mówi Jaś
-Jasiu nie mówi się ptok ale ptak-odpowiada nauczycielka, a może wiesz jak ten ptak się nazywa.
-sraka.
Inny kawał:
http://opowiedz-kawal.pl/Kawal.aspx?id=-1794800108&jakie=Opowiedziane&szukaj=
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Młoda zakonnica przyjechała do Nowego Jorku. Przerażona ruchem ulicznym stanęła niepewnie przy przejściu dla pieszych. Nagle podbiega do niej dwóch skinów. Porywają ją na ręce i bezpiecznie przenoszą na drugą stronę ulicy.
- Dziękuje, panowie - wyszeptała zaskoczona zakonnica.
- No problem! - Mówi jeden skin. - Przyjaciele Batmana są naszymi przyjaciółmi! :D
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.