W sumie w liceum jeszcze nie przeczytałam żadnej lektury. Jedynie streszczenia, bo czytałam je w gimnazjum i coś jeszcze pamiętam. Kiedyś czytałam wszystkie lektury. Teraz jeżeli mam taką możliwość, to wolę sięgać po opracowania.
Z lektur które przeczytałam bardzo podobały mi się `Kamienie na Szaniec` i `Zemsta` oraz znienawidzone przez resztę `Krzyżacy` ;)
Generalnie to czytam lektury, zawsze przynajmniej zaczynam, a jak mnie bardzo bardzo nudzi, a do tego jest długa to biorę opracowanie. Rzadko się to zdarza, no ale miałam tak przy "Syzyfowych pracach", i "Panu Tadeuszu" (Chociaz tego rpzeczytalam prawie całego). Z reszty nie przypominam sobie zebym czegos nie przeczytała.
Generalnie lektury nie były ciekawe, ale kilka fajnych się znajdzie:
Na pewno "Kamienie na szaniec"-przeczytałam w jeden dzien (i noc) i ciężko było się oderwać, zdecydowanie najlepsza lektura jaką czytałam.
"Dywizjon 303"-krótka, treściwa, i na temat który mnie interesuje.
I jeszcze "Krzyżacy", "Quo vadis" (Winicjusz jest super:-))"Mały Książę", "Dzieci z bulerbyn" ( :D ) i chyba tyle jak na razie.
Z lektur to ostatnio przeczytałem w całości "Pana Tadeusza" i "Lalkę". A teraz czytam "Zbrodnię i Kare". Wyżej wymienione które przeczytałem zaciekawiły mnie, wymiękłem tylko kiedyś jak czytałem "Potop". A z innych to "Kordian", "Konrad Wallenrod" też były ciekawe
Lektury zazwyczaj czytam w całości, oprócz Makbeta, Jądra ciemności i Boskiej komedii, które sobie po prostu darowałam ;) I przyznaję, nie dokończyłam Granicy. Nałkowska jakoś do mnie nie przemawia :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.