Wysłany: 27 Styczeń 2009, 20:46 Uzależnieni od internetu
Może nie można tego nazwać używką, ale coraz częściej da się zauważyć, że młodzież i nie tylko zresztą nie mogła by się już obejść bez wirtualnej rzeczywstości...
Jak jest z Wami? Ten problem też Was dotyczy?? Po prostu czy uzależniliście się od internetu?? ;>
"Stres i niepokój wywołane brakiem dostępu do internetu to klasyczne objawy dyskomgooglacji, nowej choroby, na którą cierpi co drugi mieszkaniec Wysp Brytyjskich. Badano tętno i wydolność oddechową osób odciętych od internetu."
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Po prostu czy uzależniliście się od internetu?? ;>
Uzależniam się coraz bardziej,trza przyznać :-> przez 2 tygodnie ferii nic innego nie robiłam i wciąż nie robię,jak od samego rana siedzę na kompie :] oczywiscie robie sobie przerwy na to na tamto,ale większosc czasu siedze na forum,aż któregoś dnia pobiłam rekord prawie 6 godzin!!!!!! i jak zeszłam,to powiem wam że miałam dość kompa,już nie mogłam na fotelu wysiedzieć.Kurde,naprawdę mam co do roboty,a wszystko olałam z góry na dół,miałam w tym tygodniu wziąść się za naukę taaaaaaaaa :->
Diablica napisał/a:
Nie wiem czy bym przetrwała choć jeden dzień bez neta i bez forum :P
Ja to bym chyba zwariowała :] a taki czas napewno kiedyś będzie,że nie bedę miała dostępu :-> :-> :-> jak nie pozny powrót do domu,to pojade gdzies na wakacje i lipa.No cóż.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
przez 2 tygodnie ferii nic innego nie robiłam i wciąż nie robię,jak od samego rana siedzę na kompie :]
U mnie też się chyba zapowiada aczkolwiek może gdzieś pojadę no i czasem znajomi wywleką mnie z domu.
Muszę przyznać, że ze mną jest jakoś dziwnie. Zdarza się mam jakieś komplikacje z Neostradą bądź komputer jest w naprawie to wtedy jakoś staram się nie myśleć o nowych wiadomościach itd.
Natomiast kiedy wiem, że internet działa to po prostu muszę wejść bo aż mnie zżera z ciekawości czy ktoś do mnie nie napisał, czy na forum nie ma nowych postów bądź tematów... :P .
Czyli wywnioskować się da, że jestem uzależniona
Czasami mam takie dni gdzie po prostu nie mam dostępu do neta. Wytrzymuje i nie myśle ciągle o internecie.. A jak już usiąde to nie idzie mnie odciągnąc od kompa :P Zdaje mi się, że także robie się powoli uzależniona od internetu.
Myśle że nie jestem aż tak uzależniony, niewątpliwie ciężko byłoby bez muzyki, filmów, artykułów, ale wtedy przypuszczam, że zająłbym się czym innym, bo już nieraz zdarzały się tygodnie bez neta i sie żyło.
Ja mam że w taki czas jak teraz, gdzie zimno itd. to czesto jestem przy kompie i na necie, a przez lato to czesciej mnie nie ma w domu niz jestem wiec czasami juz tylko mam neta wlaczonego. Wiec tak pół na pół :)
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
na poczatku gdy założyli mi neta to byl istny szał no a teraz czasami zdarzy sie ze siedze na necie po kilka godzin , ale to sporadycznie , mysle ze nie jest ze mną tak zle ;) predzej jestem uzalezniona od komorki.
A ja nie lubię być w sytuacji, kiedy nie mam internetu z jakiegoś niezależnego ode mnie powodu (np. pada serwer), wtedy jestem zdenerwowana, bo wiem, że często jest mi on bardzo potrzebny.
ale nie mam problemu z wyjazdami w góry, czy na wakacje, z zamierzonym odcięciem się od cywilizacji. jeśli to jest z mojego wyboru, to mi absolutnie go nie brakuje (;
Jeszcze się nie uzależniłem od internetu ale przynajmniej muszę jakieś 2 godzinki posiedzieć na necie jedynie jak jest zimno to siedzę zazwyczaj trochę dłużej ale jak będzie lato to rzadko w dzien bede siedzial przy kompie jedynie to tylko wieczorami
_________________ Jeżeli uważasz że ostrzeżenie ode mnie jest niesłuszne - napisz na PW. Pogadamy, wyjaśnimy, rozwiążemy Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1
Byłam uzależniona zimą i nie mogłam godziny wytrzymać bez internetu, albo po prostu nie miałam nic ciekawego do roboty, ale teraz zrobiło się ciepło i się ,,odzależniłam" :D :P
Fakt...niestety to choroba 21 wieku...
_________________ ,,Nie ufam nikomu, kocham tylko tych, co na to zasłużyli..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.