Wysłany: 5 Luty 2009, 15:26 Eluana Englaro umrze w Udine
37-letnia Eluana Englaro, która od siedemnastu lat jest w stanie śpiączki wegetatywnej, jest w drodze do włoskiej kliniki, gdzie ma zostać przerwane jej sztuczne odżywianie.
Kobieta została o świcie przewieziona do miasta Udine w północno-wschodnich Włoszech. W jednej z tamtejszych klinik ma umrzeć. Na odłączenie jej od sztucznego odżywiania zgodził się włoski Sąd Najwyższy, na wniosek jej ojca.
Przez pierwsze trzy dni w klinice "La Quiete" - czyli "spokój" - Eluanie Englaro ma być podawany pokarm i napoje, utrzymujące ją przy życiu. W tym czasie ekipa, złożona z samych wolontariuszy, a nie etatowych pracowników szpitala, ma obserwować chorą. Czwartego dnia przerwane zostanie sztuczne odżywianie. Kobiecie podawane będą już wyłącznie środki przeciwbólowe.
13 listopada ubiegłego roku Sąd Najwyższy uznał, że jej ojciec może to zrobić. Ojciec twierdzi, że taka była wola kobiety.
Dla przedstawicieli Kościoła i części włoskiej opinii publicznej jest to eutanazja.
- Jesteśmy o krok od uwolnienia Eluany. Aż trudno mi w to uwierzyć - mówił wczoraj jej ojciec Beppino Englaro. Po wyjęciu sondy karmiącej jego córka umrze w ciągu dwóch tygodni.
- To nie eutanazja. Ona nic nie czuje, a sztuczne podtrzymywanie jej ciała przy życiu jest upokarzające - tłumaczył wtedy Beppino Englaro.
Rodzina Eluany znalazła lekarzy, którzy odłączą ją od sztucznego odżywiania i pozwolą umrzeć. - To morderstwo. Nie dopuśćmy do tego! - protestuje watykański kardynał Javier Lozano Barragan
Kościół widzi w losie Eluany "triumf cywilizacji śmierci" i relatywizmu Zachodu. - Eutanazja nie jest odpowiedzią na cierpienie - mówił dwa dni temu do Włochów papież Benedykt XVI.
Większość Włochów - według najnowszych sondaży - nie zgadza się jednak z nauczaniem Kościoła w tej sprawie i popiera rodzinę Englaro. Los Eluany przyspieszył we Włoszech dyskusję nad tzw. testamentem biologicznym (odpowiednikiem polskiego testamentu życia), w którym każdy mógłby określić, jak ma być leczony po utracie świadomości.
Gazeta.pl
Co myślicie o tej sytuacji?
Do której decyzji bardziej jesteście przychylni. Do rodziny Włoszki, która twierdzi, że poprzez eutanazję uwolnią ją od cierpień i upokorzenia, czy raczej do Katolików, którzy uważają to wszystko za morderstwo, i czyn niedopuszczalny?
Skoro ta kobieta tak bardzo cierpi i nigdy już z tego nie wyjdzie,to po co ona ma dalej żyć?żeby cierpieć jeszcze bardziej a razem z nią jej rodzina?Jest przecież w stanie,który nigdy się nie zmieni,więc co to jest za życie?
Luka napisał/a:
Ojciec twierdzi, że taka była wola kobiety.
Skoro to była jej wola,to powinni ją spełnić,ci ludzie chyba nie rozumieją i nie widzą w jakim stanie jest ta kobieta,i że utrzymując ją przy życiu jest jeszcze gorzej dla niej.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Też mi się wydaje, że racja jest po stronie ojca. U tej Włoszki umarła już świadomość, czyli można powiedzieć, że już nie żyje. Dla mnie życie oznacza bycie świadomym, a wegetacja już tym nie jest. Kościół i reszta powinni w takiej sytuacji się wyluzować, bo to całe sztuczne dokarmianie nie jest naturalne, a jeśli rodzina chce w końcu zakończyć jej cierpienie, to nie powinni w tego żaden sposób blokować.
Słyszałem właśnie ze już umarła. Wyłączyli jej sztuczne karmienie.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Tak! Bo przez jakiś czas przechodziła głodówkę.
O ile się nie mylę to podawali jej jakieś leki przeciwbólowe.
Dziwuję się, że taki wielki problem z tego robią.
Rzekomo teraz osądzają ojca dziewczyny, że ją otruł aby szybciej umarła... .
Poza tym są tego plusy jak i minusy, bo zdarzają się przecież cudy.
Rzekomo teraz osądzają ojca dziewczyny, że ją otruł aby szybciej umarła...
Cytat:
W klinice w Udine zmarła Eluana Englaro, odłączona cztery dni temu od sztucznego odżywiania. Minister zdrowia poinformował o tym Senat, który właśnie debatował nad projektem ustawy nakazącej karmić i poić pacjentów w stanie wegetatywnym. Wcześniej dekret rządu ratujący życie Eluany nie zyskał akceptacji prezydenta Giorgio Napolitano.
Eluana Englaro była tydzień w klinice w Udine w północno-wschodnich Włoszech, gdzie w majestacie prawa cztery dni temu przestano ją karmić. Nadzorująca specjalną procedurę ekipa lekarska podawała kobiecie jedynie środki przeciwbólowe. Eluana umarła z głodu i pragnienia.
Tak to dokładnie było
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.