z tego co pamietam mama mowila , ze dzieci przynosi bocian , albo ,ze znajduje je sie w kapuscie :P nie wiem jak bym wytlumaczyla dziecku skad sie wzielo , powiedzialabym , ze z brzucha mamusi , albo ze bocian przynosi :)
Była taka 'bajka' o pszczółkach i to sie opowiadało młodym zawsze ;)
Mi tego nie tłumaczono, sam doszedłem do tego ;)
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Ja bym odpowiedział tak: że takie małe coś wchodzi do jajeczka i zaczyna rosnąć w brzuszku mamusi :P i tak przez 9 miesięcy ;] następnie mamusia jedzie do szpitala i tam wychodzi z mamusi dzidziuś :P A jakby się pytało o szczegóły to bym powiedział, że się dowie jak będzie starsze :P
A*n*i*a napisał/a:
A jak tobie to tłumaczono?
Mi nie tłumaczono - sam się dowiedziałem, a potem szczegóły były na przyrze :)
A moja mama powiedziała mi prawdę, no może wyłączając fakt, że seks może służyć czemuś innemu niż prokreacja. Aczkolwiek szczerze mówiąc, pamiętam, że bardziej zaciekawił mnie fakt sprytnego sposobu na dziedziczenie płci i to, że plemniki są takie małe, że ich nie widać, niż sam akt płciowy. Byłam może w przedszkolu. I, może niestety, nie przyniosłam wstydu rodzicom, gdyż inne dzieci po prostu nie podłapały mojej historii o mejozie. Jedyne, co mnie zaszokowało później to sam poród, bo mama powiedziała mi zgodnie z prawdą, że przyszłam na świat tak, że pan doktor przeciął jej brzuch i mnie wyciągnął, nie wpadłam na to, że istnieje alternatywa bliższa naturze (: Więc owszem, byłam później lekko zniesmaczona.
I dziecka nie będę okłamywać, tego jestem pewna, nie spławię też zdaniem "jak dorośniesz, to się dowiesz".
ja tego nie pamietam ale podobno mój dziadek próbował wcisnąć mi kit o bocianach na co ja (albo moja mama) spławiłam go tekstem że to nie prawda... dziadzio był podobno w wszoku bo miałam chyba 5-6lat... ;D
u mnie to chyba jakos naturalnie przyszło bo nie pamietam żadnych historyjek:)
jedyne wspomnienie w tym, zagadnieniu to taki mały fakt który mnie dziwił... jak plemnik znajduje sie w kobiecie<???> :niewiem: :mysli: :niewiem: :lol:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.