Na pewno są tacy, którzy traktują to jako zawód, sposób na życie, a niektórzy serio traktują wiarę katolicką. Ale moim zdaniem zbyt dużo jest tych nieszczególnych księży, którzy niekorzystnie wpływają na obraz Polski i świata. Sporo księży nie dość, że traktuje katolicyzm jako zawód, to traktują go przede wszystkim jako świetny interes, i tutaj wiadomo o kogo chodzi. Watykan też jest konkretnym przykładem, gdzie odbywają się wielkie interesy, na domiar złego, to przez to niektórzy właśnie tego typu księża nawet nie stosują się do zasad panujących w kk, jak okazuje sie że mają żony lub Watykan ukrywający sporą ilość księży pedofilów.
Dlatego moje zdanie jest dosyć nieprzychylne, ale trudno żeby było inne.
No naprawdę Watykan szczyci się pedofilami, stawia im pomniki i oddaje im cześć.
Luka napisał/a:
konkretnym przykładem, gdzie odbywają się wielkie interesy,
Interesy to coś złego? Watykan to państwo jak każde inne. Musi się utrzymać jakoś, zabytki itp. Po trzęsieniu Abruzji przekazali kilka milionów dla poszkodowanych? Źle? Nie wydaje mi się.
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Sporo księży nie dość, że traktuje katolicyzm jako zawód, to traktują go przede wszystkim jako świetny interes, i tutaj wiadomo o kogo chodzi.
Czy zawsze jak się mówi o nim to od razu mówi się że księża są źli bo na kase lecą. Nie wydaje mi się. Jest taki wyjątek i niech tak zostanie.
Teraz znowu ktoś powie, "a bo mają pełno samochodów". Ksiądz to też w pewnym sensie zawód i pieniądze też dostają. To nie są jacyś asceci i nie wyrzekli się dóbr.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
No wiesz, ale ludzie sądzą, że powinni zapierdzielać z sandałach i jakiś togach bez środka lokomocji, w końcu to następcy apostołów czy coś w tym sensie.
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
No wiesz, ale ludzie sądzą, że powinni zapierdzielać z sandałach i jakiś togach bez środka lokomocji, w końcu to następcy apostołów czy coś w tym sensie.
Tak i mieszkać w lepiance gdzieś na odludziu jak pustelnicy. No bo przecież jak to wygląda, że słudzy Boga a jeżdżą dobrymi samochodami za swoją kasę. A nie sorry...za kase z tacy.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
No naprawdę Watykan szczyci się pedofilami, stawia im pomniki i oddaje im cześć.
Ale nie że ja to wymyśliłem specjalnie żeby tylko obrazić, bo to naprawdę się dzieje.
Tutaj jest więcej szczegółów nt. księży gwałcących dzieci http://www.pardon.pl/artykul/7201/benedykt_xvi_chronil_pedofilow_watykan_pozwany
Ksiądz-raczej zawód. Już coraz mniej widać takich z powołania. Nie mozna u nich dostać wspacia, pociechy, rady. Tak samo zabiegani jak my, tak samo lecą na kasę. Przykład z mojej parafii: facet ok.40 lat. Jeździ nowiutką hondą, laptop, słuchawka przy uchu. Gdy do nas przyszedł miał wyremontowaną plebanię od samych podstaw (wyszło tego 200.000 zł), teraz sobie wymyślił, że wybuduje plebanię nową, dlatego też wymyślił niestworzone rzeczy związane z pogrzebami i tym podobne. Nigdy go nie można zastać na plebanii, poza tym nie raz ktoś widział jak grubo po 24.00 wracał do domu (skąd chyba każdy wie).
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
nie raz ktoś widział jak grubo po 24.00 wracał do domu (skąd chyba każdy wie)
Skąd? :P Poważnie nie wiem...
A tak ogólnie...ksiądz też człowiek, TAK JAK MY! Bo chyba niektórzy o tym zapominają :P Tak samo jak my ma potrzeby, też ślini się na widok fajnego samochodu, też delektuje się fajną muzyką, pewnie nawet czasem lubi sobie oglądnąć jakiś film ( :-o ) - i tak jak ktoś tu już napisał - bo nikt nie powiedział, że ci panowie mają chodzić w sandałach i mieszkać w lepiance na odludziu. I dzięki Bogu, bo przynajmniej dogadać się z nimi idzie...
Ja tam generalnie panom księżom życzę jak najlepiej i niech jeżdżą odpicowanymi samochodami oraz chodzą na dyskoteki (przyzwoite)...byleby z sercem wykonywali swoją pracę i byleby właśnie mimo wszystko owo powołanie było obecne.
Dopiero jak to się zaczyna znacząco ze sobą kłocić - jest problem. Ale czarne owce wszędzie obecne.
Ze "swoimi" księdzukami nie mam problemów. Do tańca i do różańca :P
J arozumiem, że ksiądz też człowiek, tylko nie ten "mój". Kiedyś to mieliśmy księdza, starszy człowiek, chorował na astmę, był u nas 25 lat. Jeździł starym trabantem, nawet jak ciężko z nim było przychodził odprawić mszę. Miał powołanie, zawsze wspierał, pomagał, nigdy nie wołał na to co zbędne. A obecny? Ach szkoda gadać...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
No dobra Twój jest taki ale czy to znaczy, że wszyscy inni też tacy są?
Cytat:
Nie mozna u nich dostać wspacia, pociechy, rady.
To masz jakoś dziwnie, bo ja coś innego wiem.
Cytat:
słuchawka przy uchu
to nie może muzyki słuchać?
Nie wiem, ale widze ze co po niektórzy wsadzają księży wszystkich do jednego worka. Rozumiem, że różna wiara etc. na ale bez przesady. Jeden zły to reszta też musi(!) taka być. Tak wynika z niektórych postów. Jak jakis ksiądz ma nowy samochód- toż to nie jest ksiądz, wyrzucić go, bo kto to widzial, żeby ksiądz drogim samochodem jezdził. Tragedia. A jak żyje skromnie to dobry ksiądz.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Co do wysłuchania, nie wierzę w to, że jakby się podeszło do księdza i poprosiło o rozmowę - odmówiłby.Jesli tak to faktycznie ktoś trafił na 'czarną owce'. Ksiądz też facet i może mieć hopla na pkt. dobrych samochodów tak jak lekarz <ponoć też jakieś to powołanie> czy prawnik. Jasne, są tacy u mnie na parafii, co mnie drażnią i irytują, ale to już moje własne widzimisie. :D Matko jakbyście zobaczyli jak u mnie wygląda kościół i plebania to... gały by wyszły. :P
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Większość księzy decydując się na ten "zawód" kieruje się tylko tym, aby zarobić.
No tak, na pewno. Przecież ksiądz musi się tylu rzeczy wyrzec i robi to tylko dla pieniędzy? Przesadzacie powoli.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Większość księzy decydując się na ten "zawód" kieruje się tylko tym, aby zarobić.
Ja bym się zgodził z tym, bo niestety obraz jest nieszczególny, ale są jeszcze na szczęscie tacy którzy traktują katolicyzm jako służbę ku duchowości i moralności.
the_reds napisał/a:
No tak, na pewno. Przecież ksiądz musi się tylu rzeczy wyrzec i robi to tylko dla pieniędzy? Przesadzacie powoli.
Nom, ale myśle że tutaj nie chodzi tylko o pieniądze, bo niektórzy nawet olewają niektóre wyrzeczenia, celibat i inne, a jeszcze w gre wchodzi sposób na życie jako ksiądz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
