Wysłany: 12 Maj 2009, 10:03 Jaką postać z filmu chciałabyś/ chciałbyś zagrać?
Tak ja w temacie i dlaczego akurat ta postać?
temat podpatrzony z innego forum
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
No wiec albo Belle Z filmu " Zmierzch " wiadomo czemu,bo towarzyszyl jej Pattison , ten boski ogier :P albo tą z Tytanica , swietna rola w takiej tragedii , co za romans :)
Ja bym chciała zagrać Ulę Cieplak :D
A dlaczego ? bo chciałabym zobaczyć się w tej całej charakteryzacji :lol: ale przede wszystkim dlatego bo bym była non stop obok Filipka 8-)
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Dobra to co ja powiem chyba nie będzie żadna nowość. Wiadomo, że Isabelle Swan.
Mogłabym byle kogo nawet Jane aby zagrać w sadze Twilight. ;D.
Matko boska zachowuję się jak jakaś rozhisteryzowana fanka w wieku 12 lat. No a mam więcej.
Poza tym mogłabym zagrać różne rolę- Po wrdene osoby, po te głupie czy naiwne.
Ale przede wszystkim pierwszoplanową przy boku fajnego aktora ^^.
Elizabeth Bennet z "Dumy i Uprzedzenia", ale żeby mi dali takiego pana Darcy'iego jaki był w filmie <3 No a poza tym chciałabym pochodzić chwile w tych sukniach i potańczyć na tych balach. Uhh, te tańce były cudowne^^
ja bym chciała być Katniss Everdeen :) ci co czytali "igrzyska śmierci" wiedza o co chodzi... :)
rola jest po prostu niesamowita, szkoda że już obsadzona... ;)
Ja też chciałabym zagrać Katniss z "Igrzysk śmierci". Wspaniałą, przygodowa, mądra rola. ehhh, ale teraz to nie pozostaje nic innego, tylko zobaczyć, jak profesjonalnej aktorce uda się ta rola. pozazdrościć :)
a Jennifer Lawrence jest piękna, więc cieszę się, że to ona zagra moją ulubioną ostatnio bohaterkę książkową :)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
No.... Byc jak MM to jest cos :)
A teraz jest nawet film o Marilyn, wiesz? Nazywa sie "Moj tydzien z Marilyn". Nawet nomiowany do oskara jest :) Kojarzysz?
Ja wybieram się na "Tydzień z Marylin". Bardzo lubię aktorkę grająca Marylin, więc myślę, że chociażby z tego poowodu będę zadowolona. A w tym filmie ma niesamowitą charakteryzację, wykapana Monroe :D
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
No.... Byc jak MM to jest cos :)
A teraz jest nawet film o Marilyn, wiesz? Nazywa sie "Moj tydzien z Marilyn". Nawet nomiowany do oskara jest :) Kojarzysz?
Obrazek
Ja na tym byłam, bardzo fajny, strasznie się ta aktorka grająca Marilyn wczuła, wiesz takie zachowanie jakby się samą Marilyn oglądało...
Zulman Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 10
Wysłany: 15 Luty 2012, 16:45
Ja raczej zagrałbym Bonda albo Simona Templera.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
A ja ostatnio widziałam Johna Cartera i w sumie mogłabym zagrać księżniczkę Marsa, pobiegałabym trochę w zbroi i pomachać mieczem. :D Lubię takie silne postacie, a do tego inteligentne, w końcu księżniczka była naukowcem. :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.