Wysłany: 20 Maj 2009, 19:19 Szacunek do cudzej rzeczy...
Jak to jest? Czy człowiek powinien szanować rzeczy, które nie należą do niego? Jak to wygląda w Naszym kraju?
Czy szanujesz pożyczoną rzecz?
Co sądzisz o wandalach?
O złodziejach?
Tak troszkę refleksji...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Czy człowiek powinien szanować rzeczy, które nie należą do niego?
no raczej
Cytat:
Czy szanujesz pożyczoną rzecz?
no jak pożyczam jakąś rzecz to biore odpowiedzialność za to i nie chce tracic przez to zaufania czyjeś osoby.
Cytat:
Co sądzisz o wandalach?
Jak coś rozwalą to przyjść i im w domu też coś rozwalić. Ciekawe czy im by wtedy było miło. Wandale byli, są i będą i nic na to się nie poradzi. Nie ma takiej siły.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
No oczywiscie , ze nalezy szanowac cudza rzecz , jezeli cos pozycze , to staram sie nie zepsuc i oddac , co do wandali to nic nie poradzimy , ze demoluja wszytko co spotkaja po drodze ,nawet policja czasami nie moze dac sobie znimi rady .
Oczywiście,jak zdarzy mi się coś pożyczyć,to oddaje to tak szybko jak to możliwe (bez żadnego uszkodzenia)nie przetrzymuję nie wiadomo ile ,jeśli już mi nie jest potrzebne.
Nie daleko swojego mieszkania mam park,oczywiście wszystko w nim zniszczone,głównie chodzi mi o ławki,teraz już nie ma prawie na czym usiąść,wszystko połamane,nawet śmietniki potrafią zniszczyć,co za banda debili :]
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Zawsze szanuję rzecz, którą od kogoś pożyczę. Choćby drobna rzecz, książka, strzeże jej nawet jak oka w głowie.
A na temat tego tematu, ostatnio pożyczyłam mojej koleżance ksiażkę, nic nie zniszczoną, jednak jak ją dostałam do rąk trochę się zdziwiłam jej stanu (roki pozaginane, wytłamszona, nadłamana, folia chroniąca książkę odkleja się) x/.
Również staram się dbać o pożyczone rzeczy, oddawać je w takim stanie w jakim je pożyczyłam. Lecz kilka lat temu doszło do nieciekawej sytuacji. Otóż pożyczyłam od kumpla książkę. Był to "Kod Leonarda da Vinci", nowiutka, prosto z półki. Czytam przeważnie wieczorem w łóżku, odkładam książki na szafkę koło niego. No i przychodzę ze szkoły, a rogi książki całe pogryzione przez moją suczkę. Ależ byłam wściekła. Książkę odkupiłam, a teraz je chowam do a nie na szafkę...
Co do wandali to najbardziej denerwują mnie ci, którzy demolują cmentarze, niszczą nagrobki, kradną co popadnie-zero uszanowania dla zmarłych...
A ostatnio widziałam w tv, że ludzie "nałogowo" okradają szpitale! Szok, biorą wszystko co można wziąć, wyrwać (spłuczki, kontakty, żarówki) a nawet części sprzętu medycznego. Chyba nie zdają sobie sprawy, że tym mogą doprowadzić do śmierci człowieka, bo nie będzie sprawny sprzęt. Co to się z ludźmi dzieje to jest nie do pomyślenia...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Cokolwiek bym nie pożyczyła, wiem że to nie moje i powinnam to szanować. Dlatego nigdy nie zepsułam rzeczy, którą od kogoś wzięłam. Niestety niektórzy ludzie tego nie przestrzegają i jakieś drobne, mało potrzebne rzeczy, które ja komuś pożyczałam, wracały do mnie zniszczone. Automatycznie moje zdanie o takich ludziach się trochę zmieniło.
Wandale i złodzieje... Dziwni ludzie. Nie mam pojęcia czym można się kierować, niszcząc i kradnąc różne rzeczy.
Oczywiste jest że jak coś się pożycza to się o to dba.
Wandale? porażka. nie rozumiem tego. Jak można niszczyć coś na co inni zarabiali? Jak można bazgrać po blokach? nie rozumiem i nie zrozumiem.
Złodzieje to samo.
_________________ Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.