Jak wychowali Was rodzice? Czy byli surowi, czy raczej Wam pobłażali? Czy nie myślicie, że większość rodziców w dzisiejszych czasach krzywdzi swoje dzieci, wychowując je "bezstresowo"? Czy widzicie na co dzień skutki takiego wychowania? Czy to wina jedynie rodziców, czy też innych? Co o tym myślicie?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Mnie rodzice wychowywali surowo jezeli wymagala tego sytuacja :D az do czasu 15 roku zycia ;/ rodzice sie rozeszli no i zostala mama ona teraz daje troche wiecej luzu lecz wloalem gdy bylo surowo moze dlatego ze chce wyjsc na ludzi hehe
ja powiem tak...
nigdy nie miałam żadnych durnych zakazów typu : zero telewizji,jakies szlabany na cokolwiek,nic z tych rzeczy.Jak dostałam ocenę z ktorej nie byłam zadowolona,to mama mnie jeszcze pocieszała,a nie dobijała,zebym jeszcze gorzej sie czuła.
nie byłam i nie jestem osobą,ktora ucieka z lekcji,która kombinuje przed rodzicami rózne rzeczy itp.Wiedziałam ze trzeba sie uczyc,i to robiałam.Nie trzeba mnie było gonić do lekcji,sama wiedziałam ze mam sie uczyc i sam sobie czas wyznaczałam na naukę.Rodzice nigdy nie byli surowi,pod żadnym wzgledem.Pamietam ze raz w wieku 17 lat,wrociłam z Sylwestra o godz 23 prawie nie przytomna,mama nic mi wtedy nie zrobiła,na nastepny dzien powiedziała że mam wiecej takiego czegos nie robic! trzymam sie teog,gdyz czułam sie wtedy okropnie,rzygałam itp,niektorzy wiedza jak to jest sie tak fest upić.
Jestem nauczona porzadku w przeciwienstwie do siostry,ktora jest cholernym, patentowanym leniem!chyba ma to po ojcu.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
U mnie było podobnie jak u apokalipsy, żadnych zakazów, jeżeli coś "zbroiłam", to mama ze mną na ten temat rozmawiała. Jedynie to na co zawsze narzekałam, to to, że jako że byłam najstarsza to wymagano ode mnie więcej. wszystko sprzątac musiałam ja, pomagac też ja, ustepować w kłótniach-też ja. Kiedys narzekałam, teraz się cieszę, że tak mnie wychowano, bo teraz jest mi łatwiej w wielu sytuacjach. I myślę, że dzięki temu (jak to witold123 napisał) wyszłam na ludzi :D
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
mialam tak samo jak u kolezanek ktore pisaly powyzej, mam tylko mlodszego brata , wiec ode mnie wymaga sie wiecej , szlaban dostalam tylko raz za to ,ze zle odezwalam sie do sasiadki, wiecej juz takiej sytuacjii nie bylo .
ja powiem tak...
nigdy nie miałam żadnych durnych zakazów typu : zero telewizji,jakies szlabany na cokolwiek,nic z tych rzeczy.Jak dostałam ocenę z ktorej nie byłam zadowolona,to mama mnie jeszcze pocieszała,a nie dobijała,zebym jeszcze gorzej sie czuła.
nie byłam i nie jestem osobą,ktora ucieka z lekcji,która kombinuje przed rodzicami rózne rzeczy itp.Wiedziałam ze trzeba sie uczyc,i to robiałam.Nie trzeba mnie było gonić do lekcji,sama wiedziałam ze mam sie uczyc i sam sobie czas wyznaczałam na naukę.Rodzice nigdy nie byli surowi,pod żadnym wzgledem.
u mnie jest tak samo
kocham moich rodziców za to że wychowali mnie na takiego człowieka
Jezlei chodzi o mnie to moi rodzice wychowywali i wychowują mnie na tak zwanych stosunkach partnerskich. Mają jakaś kontrolę nade mną ale nie duża mam telefon mówie gdzie idę z kim i kiedy wrócę i o nic więcej w sumie nie pytają. A tak dobrze jest dopóki coś się nie zacznie dziać. Bo jeżeli zacznie to już zaczyna się kontrolowanie. Po prostu oni mi ufają. Tym bardziej tata o nic nie pyta w sumie bo mama bardziej jak to mama boi się o mnie. A bezstresowe wychowanie to robi moim zdaniem dużą krzywdę bo później dziaciaki wchodzą na głowę rodzicom a skutki tego są takie że nie widzą żadnych granic
U mnie było podobnie jak u apokalipsy, żadnych zakazów, jeżeli coś "zbroiłam", to mama ze mną na ten temat rozmawiała
Ja też miałem podobnie do was. Moja forma wychowania mi się podobała i myśle że troche z niej wyniosłem. Mama zawsze jeśli coś jej się nie podobało, to zaczynała poważną rozmowę, z której miałem wynieść wnioski. Nie zawsze wszystko szło jak należy, ale myśle że nie było źle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.