jak czesto przeklinacie?
jakich przeklenstw używacie?
przeklinacie jak sie wkurzycie czy tak poprostu,bo podoba wam sie takie słownictwo?
jak reaguja rodzice gdy usłysza z waszych ust brzydkie słowo?a może staracie sie nieodnosic w ten sposób przy nich?
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Kiedys bardzo często przeklinałam, teraz ograniczam choc jak sie porządnie wkurzę, to wiązanka poleci :-) mama od czasu do czasu zwróci mi uwagę, ale chyba się przyzwyczaiła....
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Staram się jak najmniej. Ale czasami jakąś wiązanke zdarzy mi się puścić w nerwach.
apokalipsa napisał/a:
przeklinacie jak sie wkurzycie czy tak poprostu,bo podoba wam sie takie słownictwo?
Nie podoba mi się to słownictwo. Jestem przeciwniczką przeklinania. Używanie wulgaryzmów dla szpanu (chociaż nie wiem czy jest tu czym szpanować) świadczy o braku kultury i prostactwie danego człowieka. Przeklinają zazwyczaj ludzie o ubogim słownictwie. Nie umieją się wysłowić to zastępują różne wyrazy wulgaryzmami.
A poza tym, to świadczy o lekceważeniu języka Polskiego.
apokalipsa napisał/a:
jak reaguja rodzice gdy usłysza z waszych ust brzydkie słowo?
Nie reagują wcale, bo wiedzą, że bardzo sporadycznie przeklinam. Jak byłam młodsza to mi tylko zwracali uwagę.
apokalipsa napisał/a:
a może staracie sie nieodnosic w ten sposób przy nich?
Staram sie tak nie odnosić przy nikim, więc przy Nich również ;-)
Dziś byłam w lekkim szoku, przyszła do mnie klientka z 3-letnim dzieckiem. Kupują i kupują, w końcu synek poprosił o batonika. Mama nie chciała mu dać, bo już dziś zjadł dwa, a on na to: "KU.... kup!!!" No mnie zatkało, panią też, a dziecko? Nawet się nie zaczerwieniło, że to powiedziało i....zjadło batonika zanim wydałam resztę...
Co to się na tym świecie dzieje-brak słów!
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Ostatnio ide sobie na busa, i koles szedł z takim małym szczylem, może miała 5-6 lat. On chciał dac jej rowerek, a ona: weź ten pierd***** rowerek. On tylko sie popatrzył na mnie, wziął rowerek i poszedł.
Cytat:
jak czesto przeklinacie?
staram sie jak najmniej, ale zdarzają się takie chwile gdy sie zdenerwuje, że co chwile klne. Niektórzy już o tym wiedzą ;)
Ale to tylko jak jestem wkurzony, albo czasem przy kumplach.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Tak samo jest u mnie. Nie wiem co mi to daje, bo nawet nie czuje ulgi , a raczej bardziej się podniecam. Można przecież wulgaryzm zastąpić zwyczajnym słowem, tylko to nie oddaje chyba dosadności :D Paskudztwo, ale jakie wyżycie.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Trudno u mnie nie przeklinać. Ojciec klnie, matka klnie, siostra klnie i brat klnie. Tak na prawdę nie przeklinam, chyba się się zdenerwuję, no i w szkole oczywiście. ;)
Jak jestem zdenerwowana to fakt zdarza się przeklnąć. Chyna każdy z nas kiedyś w życiu używał wulgaryzmy. Albo po prostu jak chce oddać autentyczności czy coś powiedzieć, ale tylko wtedy kiedy przekleństwo doda
fortuna napisał/a:
dosadności
:-D
Na codzień staram się nie przeklinać ani nie używać jako przecinka słowa k****.
Mi tam się zdarza w szczególności jak jestem zła i coś mnie zdenerwowało. Czasem się wymknie tak normalnie. Jestem wybuchowa Uważam, że kobiecie nie wypada w 100%
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Muszę przyznać, że czasem wyrwie mi się coś brzydkiego ale wyłącznie wtedy gdy się zdeneruje czyli bardzo rzadko.
apokalipsa napisał/a:
przeklinacie jak sie wkurzycie czy tak poprostu,bo podoba wam sie takie słownictwo?
Oj nie podoba mi się coś takiego. Uważam cos takiego za totalny brak kultury i w ogóle.
apokalipsa napisał/a:
ak reaguja rodzice gdy usłysza z waszych ust brzydkie słowo?a może staracie sie nieodnosic w ten sposób przy nich?
Oj staram się i to bardzo. Czasem jak mnie wkurzą a to czesto się zdarza to naprawdę hamuję się jak mogę. Poza tym chyba tylko raz przy nich powiedziałam wulgaryzm.
Poza tym jestem tego zdania, że kobiecie nie wypada mówić wulgaryzmów bo to naprawdę wygląda nieestetycznie.
Kiedyś widziałam nawet dziewczynkę w wieku 10 lat i narzekała na mamę mówiąc do swoich kupelek:
''Ku**a ja pier*** jaka ona jest jeb*****. Nie chciała mi dać poje*** 5 zł. Su**, ci**, szmata! Zaj*** dziw**!''
Jak ja to usłyszałam to nie wiedziałam co powiedzieć. Seryjnie szczęka mi opadała jak to słyszałam.
Mam kilka znajomych koleżanek które tak właśnie przeklinają na całe gardło idąc przez ulicę i kiedyś tak szłam i naprawdę muszę przyznać, że wstyd mi za nie było :P
no zdarza mi sie przeklnąć :P a jak jestem zla to juz wogóle klne jak szewc , trzeba sie jednak z tym ograniczyc do minimum, gdyz do niczego dobrego to nie prowadzi .
Bardzo rzadko przeklinam. Jak się wkurzę na kogoś, to zamiast klnąc wolę powiedzieć coś szczerze o danej osobie bez takich przymiotników.
Nie lubię też przebywać w towarzystwie osób, które w co drugie słowo wplatają jakiś wulgaryzm.
Po polsku nie przeklnęłam jeszcze nigdy. Tak już mam że w moim domu nigdy się nie przeklinało, jak słyszę że ktos przeklina ot tak sobie, bez powodu to mnie to denerwuje, juz nie raz zdarzyło mi sie powiedziec zeby przy mnie tak się nie wyrażać.
Za to w innych językach czasem mi się zdarzy standardowe f*** s*** ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.