Grafiti-sztuka czy wandalizm? Czy jest u Was dużo miejsc tak "wymalowanych"? Jesli uważacie, że to wandalizm, to jakie powinny być kary dla "graficiarzy"?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Uwazam ze wymalowane sciany ubarwiaja szare ulice o ile jest to grafiti bez przeklenst ;p nie powinno sie karac za to... takie jest moje zdanie na ten temat
mi tam sie osobiscie grafiti podobaja o ile ładnie ktoś cos narysuje :P
ale wiadomo długo taki rysunek nie przetrwa,zaraz jacys gówniarze powypisują sprejami przeklenstwa usw.
witold123 napisał/a:
Uwazam ze wymalowane sciany ubarwiaja szare ulice o ile jest to grafiti bez przeklenst ;p nie powinno sie karac za to...
ja jestem tego samego zdania co witold123.
jak byłam na wakacjach w Turku,wraz z kolezanka poszłysmy na plac zabaw,gdzie na murze bardzo ładne były rysunki a także jakies duze napisy,naprawde świetnie to wygladało i ożywiło ten plac dla dzieci,dużo kolorów i w ogóle,ale....
jacyś idioci musieli spieprzyc to dzieło napisami np h** !
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Uwielbiam grafiti, sama tak pokój wymalowałam. Uważam to za sztukę, bo naprawdę trzeba mieć talent by takie coś narysować. Zgadzam się w witoldem-ubarwiają one szare ulice, zamiast karać powinno się wydzielać specjalne mury i pozwalać tam własnie rozwijać zdolności młodzieży. Jednak bezsensowne hasła, przekleństwa i "ozdabianie" budynków, których nie wypadałoby - to już jest wandalizm...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Dla mnie to jest sztuka osoby chcą się wykazać zdolnościami. Na grafiti też można zarobić
_________________ Jeżeli uważasz że ostrzeżenie ode mnie jest niesłuszne - napisz na PW. Pogadamy, wyjaśnimy, rozwiążemy Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1
Jak najbardziej sztuka która mi nie przeszkadza ale jest bardzo dużo osób głównie starszych które nie mogą zrozumieć tego jako sztuki i najczęśniej mówią o malarzach wandale chuligani itp
Zależy jakie.
Jak ktoś to lubi i umie to jest to jak najbardziej sztuką.
Graffiti można nazwać wandalizmem, jeżeli coś niszczy. Ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby coś było zarówno sztuką, jak i wandalizmem.
Diablica napisał/a:
Czy jest u Was dużo miejsc tak "wymalowanych"?
Troche jest.
Diablica napisał/a:
Uwielbiam grafiti
Ja też. Sama też latałam ze sprayami i kilka graffiti u mnie w mieście jest mojego autorstwa :D
Graffiti często łączy się z popisami rowerowymi na skateparkach...
W miniony weekend w Lesznie (niedaleko mnie) odbył się Festiwal Sztuki Ulicy. Wzięło w nim udział 27 zawodników, młodzieży jeżdżących na BMXach, grafficiarzy. Dynamiczne skręty, wyskoki, to to na co czekali kibice i oglądający. Na leszczyńskim rynku zostały również ustawione gipsowe płyty, na których mogli się popisać graficiarze. Oni sami twierdzą, że nie są wandalami, mają swoje zasady.
Głównym celem imprezy była popularyzacja sportów ekstremalnych, ale i pokazanie, że władze miasta powinny stworzyć m.in. graficiarzom (młodzieży) możliwości rozwoju swoich umiejętności, talentów.
W Lesznie tak naprawdę nie ma gdzie "pojeździć" na BMXach, brak porządnego skateparku...
A czy u Was są takie miejsca, dla lubiących ten sport?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Tak jasne że są... Chciałabym tak napisać, ale to jest nie zgodne z prawdą. W moim miasteczku nie ma żadnych specjalnych murów do malowania grafiti. A szkoda, bo człowiek który umie to robić oraz chce musi zacząć malować mury, które są do użytku publicznego a to wtedy nie podoba się władzom. I zalicza się to wtedy do wandalizmu. Niszczenie mienia.
Grafiti jest sztuką, bo nie każdy z nas ma taki talent do malowania i tworzenia nowych "dzieł".
Moim zdaniem graffiti to sztuka i ludziom, którzy potrafią to robić powinno się dać miejsce gdzie mogli by swój talent wykorzystać. Jednak większość przekonana jest że to wandalizm i nic nie robi aby pomoc młodzieży w zorganizowaniu wyznaczonych miejsc...
Kiedyś chciałam mieć nawet graffiti na ścianie w pokoju :P
J arowniez uważam , ze to sztuka ,tylko ludzie , ktorzy maja taki talent do tworzenia powinni miec odpowiednie miejsca , aby swoj taleny rozpowszechniac , wykorzystac i aby inni nie twierdzili , ze to wandalizm. U mnie w niektorych miejscach są grafiti , sciany ladnie umalowane moga nawet w pewien sposob ubarwic szare ulice miast .
Tak trzeźwym okiem patrząc- wandalizm. Co z tego, że wrzut jest piękny i podoba się znawcom sztuki nawet, skoro powstał na nieprzeznaczonym do tego kawałku muru, bez zgody jego właściciela.
Także no raczej i beznadziejne "CHWDP" wymalowane koślawymi literami i powalające na kolana wrzuty (za wyjątkiem legali) nazwać można wandalizmem. Co nie musi wykluczać ich artyzmu. Ino ja się na sztuce niekoniecznie znam, więc powstrzymam się w tym przypadku od głosu :D
A to biadolenie o braku i wielkiej potrzebie miejsc do legalnego malowania to w większości ściema na kółkach. Same legale są zresztą jakimś odstępstwem od normy i gryzą się z całą istotą graffiti, które było zawsze wyrazem buntu i sprzeciwu. I taki był jego cel.
Poza tym nielegale mają to "coś"...są zakazane, potępione, do zdobycia, mają swój klimat ;) To tam jest adrenalina, bicie serca, przyspieszone oddechy, a później to uczucie wygranej i satysfakcja nawet z samej zdobytej miejscówki. Dlatego żadna ilość legalnych miejsc nie wyeliminuje nawet znacznej części nielegali, ani grafficiarzom jakiejś specjalnej radości nie sprawi.
"Dadzą nam garaże-pójdziemy na bloki, dadzą bloki-pójdziemy na Urząd Miasta" :D
[obecnie nie maluję; jestem przykładnym obywatelem :D ]
Ja lubię Grafiti ale oczywiście takie ładne a nie jakieś wyzwiska czy wulgarne rysunki. Dla jednych jest to sztuka dla innych wandaliz. Dla mnie jest to sztuka i pasja niektórych ludzi:)
Mnie osobiście rażą tylko wulgarne napisy i walki klubów sportowych na ścianach. Ale dobre murale są sztuką i nie powinno się ich zakazywać, ale tworzyć miejsca gdzie młodzież może uskuteczniać malowanie i rozwijać swoją pasję. Ostatnio byłam na wernisażu polskiego artysty mieszkającego w Berlinie, który maluje artystyczne obrazy sprayem, wycinając najpierw długo i żmudnie szablony. Jego prace osiągają zawrotne ceny. Grafiti to już zdecydowanie sztuka, często niestety niedoceniana, ale jednak.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.