ja lubie oby dwa,ale zdecydowanie wolę teatr :-P
w kinie sie czasami nudzę,wolę filmy obejrzec na kompie.
w teatrze mogę zobaczyc prawdziwych aktorów i zawsze jest ubaw,ostatnio byłam na "Tango" -Mrożka,świetnie odegrane,wszyscy sie usmiali :D
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
W teatrze była tylko raz w podstawówce, w kinie bywałam bardzo często dopóki nie zamkneli :-( ogólnie to chyba wolę to drugie, ze względu na duży ekran :-) ciemność na sali :-) i taki romantyczny klimat :-)
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
musisz sie kiedys wybrac,tylko na sepektakl komediowy najlepiej,ja pamietam jak byłam w Krakowie w teatrze i to jeszcze o godz 19:30 myslalam ze usnę,to było takie głupie,nigdy na tak nudnym i durnym przedstawieniu nie byłam,nic kompletnie z niego niezrozumiałam,to była porażka.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Jak pamietam w teatrze byłam tylko raz i przyznam, że ciekawe jest to miejsce. Jakbym miałą dokonać wyboru to wybieram kino. Ciemność, duży ekran i obok ramie mojego męża :) to mi się podoba.
Ja wolę kino. W teatrze byłem chyba 5 razy, z czego jeden spektakl mi sie tylko podobał. Na innych nudziłem się. Takie drętwe to było. Zdecydowanie kino.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
W sumie lubię oby dwa, ale wolę teatr.
Zaraziła mnie tą pasją nauczycielka, która prowadziła Kółko Teatralne, na które uczęszczałam (już go niestety nie ma :( ). Pokazała nam zasady, a zamiłowanie samo się w nas rozwinęło :)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Teatr.
Ludzie na żywo przedstawiają swoje umiejętności aktorskie, to jest sztuka.
Moim marzeniem jest zostać aktorką w tatrze. Albo choć zostać scenarzystą spektakli.
_________________ --
Bez ust krzyk mój cisnę w Twoją ciszę.
Szczerze to jedno nie zastąpi drugiego.
Jednak i tak więcej razy zawitałam do kina niż teatru, co nie znaczy, że teatr jakiś gorszy. Widać prawdziwą grę, emocję, czuć ten klimat. Kino też złe nie jest. Zależy tylko jeszcze jacy ludzie siedzą i czy nie przeszkadzają. W teatrze raczej się nie zdarzy. No chyba, że szkolne wyjście ale to wtedy trzeba siadać z daleka od całego zamieszania.
Mogę jeszcze dodać, że nie rozumiem ludzi którzy mówią że nienawidzą teatru, nie mogą go zrozumieć kiedy nigdy nie byli na spektaklu w tym miejscu.
O no dokładnie. Albo jeszcze zarzekają się, że nie pójdą, bo nie. Ale nie spróbują. Jakbym miała okazję poszłabym i to nawet nie trzeba by mnie było namawiać długo.
Podobnie jak do opery, filharmonii itd.
I mi się tutaj wydaje, że to wszystko plus teatr bardziej rozwija naszą kulturalność.
Teatr jest bardziej ambitny niż samo kino. Tak mi się teraz nasunęło :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.