Skończone 18 lat, skończona szkoła..
Myślicie czasem aby wyprowadzić się z domu rodzinnego aby się usamodzielnić w życiu i cały czas nie polegać na 'garnuszku mamusi"? A może wcale ci się do tego nie śpieszy?
Ja tam na razie nie mysle zeby sie wyprowadzić. Skupiam sie na maturze teraz a nie na szukaniu innego miejsca zamieszkania. Na to jeszcze przyjdzie czas.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Miałam taki czas, że chciałam iść do prywatnej szkoły i zamieszkać w internacie,a postanowiłam, że lepiej będzie mieszkać gdzieś, gdzie mam wielu znajomych.
Na chwilę obecną mogę mieszkać w domu, bo nie przeszkadza mi to, bo mam swój własny kąt. Ogółem przede mną wiele czasu na wyprowadzkę. Zapewne pojadę na studia gdzieś dalej i tam będę wynajmować mieszkanie.
Czas z resztą okaże.
w domu mi dobrze , chcialabym tylko miec swoją wlasną kase , żeby nie ciągnąć od rodzicow , o przeprowadzce nie mysle , no ewentualnie kiedys gdy bede miala męża czy tam kogos innego i wtedy sie zdecyduje na inne miejsce zamieszkania .
A ja się wyprowadzę jak tylko będę mogła, nie dlatego, że mi tu źle, no może czasami, ale chciałabym mieć już swój dom, swoją rodzinę, teraz praktycznie w domu tylko nocuję, za długo siedzę w pracy, ale może się to niedługo zmieni...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
ja ogólnie na ten czas jakoś mi się nie spieszy wyprowadzać, zobaczymy jak to dalej pójdzie może przyjdzie mi studiować jednak nie w pzn? to też będe musiała się wyprowadzić.
wiem że do zdania matury będe w domu mieszkać. mam swój kąt i w sumie wsyztsko pod nos.
Po liceum się wyprowadzę, bo mi sie marzy iść na studia do Krakowa. Jeśli się tylko dostanę to się muszę przeprowadzić. Będę też próbować gdzie indziej. Ale studia w Krakowie to jedno z marzeń i mam nadzieje ze się spełni:-) A wtedy wyprowadzka:-)
Ogólnie to w domu mi jest dobrze, ale zaraz po zdaniu maturze chciałabym się wyprowadzić. Ważne jest dla mnie aby się usamodzielnić, a wyprowadzka byłaby pierwszym krokiem do tego właśnie.
Wyprowadzę się po skończeniu ogólniaka. Do Krakowa na studia. Pewnie nie będzie to taka typowa przeprowadzka, bo na weekendy i dłuższe święta mam zamiar wracać do domku. Tak na stałe planuje wyprowadzić się gdy skończę studia, znajdę pracę, będę zarabiać i będę mogła to mieszkanie sama utrzymać.
Studia to świetna okazja, żeby się usamodzielnić i jednocześnie sprawdzić siebie:) Nie wyobrażam sobie, abym miała jeszcze teraz spędzać całe dnie w domu. Jest mi tam bardzo dobrze, ilekroć przyjeżdżam, ale uwielbiam działać na własny rachunek:)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
A ja już nie mogę doczekać się takiej całkowitej wyprowadzki do chłopaka, a dokładniej do narzeczonego ;) jeszcze tylko zakupimy nowe mebelki do naszego wspólnego gniazdka i posprzątamy po remoncie i myślę, że po świętach będę mogła się pakować ;p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.