Są wyjątki, jak najbardziej ;) Ale generalizując adaptacje zazwyczaj nie oddają tego co książka. Film wcale nie musi być zły, ale po przeczytaniu książki często w nim czegoś brakuje
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Polecam ekranizacje Mechanicznej Pomarańczy (pewnie wszyscy znają) i Trainspotting, rewelacja! Ogólnie oglądanie ekranizacji ma w sobie coś magicznego... :)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Mnie ostatnio mile zaskoczyła "Złodziejka książek" - wydaje mi się, że w filmie bardzo trafnie oddano cały klimat książki, choć przeszkadzało mi, że tak bardzo ucięli rolę śmierci jako narratora, która jest kluczowa dla całej fabuły.
Coś się cudzysłów przesunął nie tam gdzie trzeba. Też bardzo lubię ekranizację "Czekolady" choć zakończenie odbiega od pierwowzoru czym zamknęli sobie drogę do ekranizacji kolejnych części.
Ja znam kiepskie ekranizacje znakomitych książek, ale znam też kiepskie książki, które genialnie zekranizowano - wg mnie genialnym filmem są "Smażone zielone pomidory", natomiast książka Fannie Flagg za bardzo mi się nie podobała, o dobrych ekranizacjach możecie też poczytać np. http://xiegarnia.pl/aktualnosci/10-najlepszych-adaptacji/ - pod większością pozycji w tym arcie mogę się sama podpisać :D
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.