Mój facet uwielbia grzebać w komputerach i nie tylko. Wszedzie po jego pokoju walają się jakieś części i narzędzia. Zauważyłam, że rzadko udaje mu się jednak doprowadzić swoje prace do końca. Zwykle je porzuca i zmienia na nowe. Ja łażę i narzekam:)
To ja jestem z tym co nie wiedzą o co chodzi. :) Wkręcę żarówkę i nawet coś ugotuje, ale rozkręcanie kompa, czy itd. to już nie. :) Ostatnio tylko udało mi się złożyć myszkę, jak się tak cakiem rozwaliła na kilka kawałków (trzeba było trochę pogmyrać i coś skleić, żeby działała).
Pewnie że naprawiam, jeśli jestem w stanie cossamodzielnie zrobićto po co płacićkomuśza naprawę? Jedynie w ekstremalnych przypadkach wysyłam do naprawy.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Majsterkowanie, badanie czy naprawianie rulez! Uwielbiam sprawdzać sprzęty, dowiadywać się czegoś o nich i później je naprawiać. Przyjemność kiedy się uda jest ogromna :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.