A mnie się nasuwa taka myślą: Skąd się bierze awersja do niektórych potraf. Bo tak naprawdę niektóre dania z tych wyżej wymienionych np: śledzie, krupnik są dobre. Ja np nie lubię wątróbek - kojarzy mi się z dzieciństwa i tekstów w stylu jak nie zjesz to....:)
Z niektórymi nie mam skojarzeń:
wszelkie robaczki (smażone, gotowane), jakieś ślimaczące się w ustach rzeczy, dziwne części zwierząt np: móżdżki, serduszka, żołądki
Ale i tak ich nie tknę :D
Ja już tak nie mówie. Kiedyś powiedziałam, że nie zjadłabym sushi, ale tylko jak poszłam do http://www.sushi-tokyo.pl/ to od razu wiedziałam, że nie wytrzymam w tym postanowieniu i raczej je złamię. A zauroczyła mnie kolorowa tacka pełna maki no i tak zaczęła się moja długoletnia miłość do sushi;) Ostatnio to nawet zaczęłam próbować robić sama w domu, ale zwijanie nie jest moją najmocniejszą stroną;)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.