Czy jesteście zadowoleni z Waszego życia?
Gdy z chęcią rozpoczynacie nowy dzień, czy raczej nie.
Chcielibyście coś zmienić, czy zacząć żyć od nowa i poprawić popełnione błędy?
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Raczej zadowolona ze swojego życia nie jestem (i nie o to chodzi, że mam w tej chwili złe dni). Jakoś nie wstaję z uśmiechem na twarzy, chyba że budzę się koło kogoś kogo kocham. Gdybym miała okazję to na pewno cofnęłabym czas i zmieniła co nie co... tylko za dużo by pisać
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
nie,dlatego że nic nie jest tak jakbym chciała,wszystko sie zle układa i się boję że może byc w niektorych sprawach jeszcze gorzej (nie chodzi tu tylko o mnie)
the_reds napisał/a:
Chcielibyście coś zmienić, czy zacząć żyć od nowa i poprawić popełnione błędy?
bardzo chcialabym zmienic swoje życie,tylko w tym problem ze ja nie wiem jak sie za to zabrać,jestem moze zbyt słaba,za szybko sie poddaje,nie ma nic co mogłaby mnie zmotywować do innego działania i myślenia :-/ i obawiam sie ze bede musiała zasiegnać porady osoby doswiadczonej.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
tak samo jak moje poprzedniczki nie jestem zadowolna , chcialabym zmienic pewne rzeczy , bo to nie jest tak jak mialo byc , ale niestety czasu nie da sie cofnac , wiec musze jakos sobie poradzic , znalezc "motorek" napedzajacy do dzialania, ale łatwo nie bedzie.
Prawda jest taka, że czasu nie cofniemy. Należy głęboko zastanowić się zanim się podejmie jakąś decyzję. A jeśli podejmie się już tą mniej korzystną, to znaleźć siły i chęci, by coś zmienić coś zrobić. Nie warto się w końcu poddawać, trzeba być silnym w życiu, czasami samolubnym, aroganckim, chamskim by dojść do celu (tylko nie po trupach ;-) ) To, że nam sie coś nie udało nie znaczy, że wszystko będzie złe.
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Z tym bywa różnie. Gdy mam problemy i zaczyna wszystko mnie przytłaczać- nie jestem zadowolona. Gdy jestem szczęśliwa, to nawet nie ma o czym mówić. Chciałabym coś tam zmienić w swoim życiu, ale tego się nie da. Trzeba iść nową drogą i nie popełniać kolejnych błędów. Tylko że znowu fajnie się tak mówi, a za jakiś czas można się sparzyć na czymś innym. Chyba tak musi być. W końcu w ten sposób zdobywa się jakieś doświadczenie.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
A ja powiem, ze tak. Jestem bardzo zadowolona z mojego życia. Nawet jak mam czasem gorsze dni, to kocham życie.
the_reds napisał/a:
Gdy z chęcią rozpoczynacie nowy dzień, czy raczej nie.
No pewnie, że z chęcią. Nawet gdy muszę rano wstać i mam świadomość, że spotkam dzisiaj wielu fałszywcyh i dwulicowych ludzi, to i tak nie czuję niechęci do życia.
the_reds napisał/a:
Chcielibyście coś zmienić, czy zacząć żyć od nowa i poprawić popełnione błędy?
Błądzić jest rzeczą ludzką. A naprawić błędy nie zawsze się da. A cofnąć się do czasu zanim popełniłam jakiś błąd? Nie chciałabym.
Każdy błąd, wszystko co mi się nie uda, wszystko co popsuję sprawia, ze zdobywam nowe doświadczenie. Błędy uczą człowieka. Oczywiście fajnie się uczyc na nie swoich błędach, ale na swoich też kiedyś nam się przyjdzie czegoś nauczyć.
A dodatkowo - każde niepowodzenie w życiu nad uodparnia.
Gdyby życie składało się z samych miłych i szczęśliwych chwil byłoby nudne i bylibyśmy głupsi. No i nie potrafilibyśmy się cieszyć tym szczęściem, bo nie byłoby kontrastu, porównania. Uważalibyśmy, ze szczeście nam sie należy jak psu kość - a tak nie jest.
W sumie myśle, że nie jest najgorzej, nie będzie idealnie, ale staram się myśleć o nim pozytywnie, wyciągać jakieś doświadczenia z tego wszystkiego.
the_reds napisał/a:
Gdy z chęcią rozpoczynacie nowy dzień, czy raczej nie.
Nigdy z chęcią nie rozpoczynam nowego dnia, bo zwykle jestem zaspany, ale jak się już rozbudze to zwykle jestem szczęśliwy :)
Cytat:
Chcielibyście coś zmienić, czy zacząć żyć od nowa i poprawić popełnione błędy?
Taką opcję to chyba chciałoby większość ludzi, żeby się cofnąć lub żyć od nowa ze świadomością i ponaprawiać wszystkie błędy, ale jako że tak sie nie da, to myśle że na czym innym to wszystko polega
Jak najbardziej jestem zadowolony z życia, z tego co mam. Co do tego czy z radością wchodzę w nowy dzień to zależy od tego jaki to dzień i jakie mam na niego plany. Ogólnie moje życie i to, że jestem taki a nie inny jak najbardziej mi odpowiadai chyba nie chciałbym tego zmienić.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Oj chyba tak :).
Na ogół zawsze jestem uśmiechnięta, często mam syndromy głupawek.
the_reds napisał/a:
Gdy z chęcią rozpoczynacie nowy dzień, czy raczej nie.
Raczej tak. Ogółem zdarza mi się często nie wyspać i nie chce mi się jakoś za bardzo wstać.
the_reds napisał/a:
Chcielibyście coś zmienić, czy zacząć żyć od nowa i poprawić popełnione błędy?
Oj tak, chciałabym. Na pewno. Chciałabym przede wszystkim cofnąć czas tak gdzieś o kilka lat wstecz, aby moje sprawy rodzinne się inaczej ułożyły. Tak jakby zapobiec temu, co miało miejsce ok 3 lata temu, co wywróciło moje życie.
Mam takich wiele spraw, które bym chciała zmienić, by nie zdarzyły się nigdy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.