Przyznam, że długo się zbierałam do wyleczenia żylaków, głównie ze względów estetycznych, bo aż tak mnie nie bolały. Trafiłam pod opiekę Artura Kućmy i zaskoczyła mnie mało inwazyjna forma zabiegu. Nic nie czułam dosłownie. Żylaków nie widać obecnie i pierwszy raz od lat wyjdę w tym roku na plażę. Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.