Hm ciężko odpowiedzieć.
Z jednej strony jestem za wprowadzeniem kary śmierci w naszym prawie-wiele jest takich przestępstw za które by się ona należała...
Z drugiej natomiast obawiam się o to, że mogło by zginąć tą śmierci wielu niewinnych. W końcu do aresztu i tacy trafiają. Pomimo tego, że nic nie zrobili, zostają skazani, i tu byłby problem...
Polecam film pt. "Komora" daje wiele do myslenia...mnie osobiście zaszokował
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Jeśli ktoś morduje, czyli zabija świadomie i z pełną premedytacją, to kara śmierci jest sprawiedliwym wyrokiem. Bo co to da 25 lat w więzieniu? Ktoś kto morduje jest świadomy (chodzi mi o ludzi świadomych nie tych z psychiatryka) tego, co może go spotkac później. Przez to sam decyduje o swoim losie. Na jakims mordercy wykonuje sie karę śmierci, to inny już może się przestraszyć i już nie zabić, choć to w dzisiejszych czasach mało realne.
Ale wiadomo, że nawet kara śmierci nie przywróci życia zabitej osobie.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
zabija świadomie i z pełną premedytacją, to kara śmierci jest sprawiedliwym wyrokiem.
Wielu jest takich, którzy mordują z zemsty, dla kilku złotych czy jakiegokolwiek zysku. Mniejszośc to ta "chora", która miała trudne dzieciństwo i jest to przyczyną cierpienia innych.
Kara smierci to takie przysłowiowe: "oko za oko, ząb za ząb".
Tylko pytanie czy ktoś wiedząc o czekającej go karze, na prawdę się przestraszy. Zobaczmy ile jest (pomimo kar) osób, które po drinku wsiadają za kółko. Nie interesuje ich to, że mogą potrącić, zabić niewinnych...Więc czy kara śmierci faktycznie była by jakimś hamulcem przed czynieniem zła?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony gdy widzę co się dzieje , ile nieprawości i mordów, to aż cisną się słowa na usta- kara śmierci. Jednak gdy tak na spokojnie się nad tym zastanowię, to jestem przeciwna. Dlaczego? Otóż tak łatwo wydać wyrok na obcego. Inaczej myślimy gdy przestępca jest nam bliski np. brat, siostra czy ojciec. To już są ludzie , z którymi jesteśmy związani emocjonalnie, których kochamy. Mimo iż popełnili straszną rzecz, czy byli byśmy w stanie wydać na nich wyrok śmierci? Czy nie byłoby nam ich żal, albo czy nie chcielibyśmy dać im szansy?
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
jestem przeciw , nie da sie przywrocic zycia bliskiej osobie , zabijajac inna , to nie po chrzescijansku tak samo jak i uczynki zbrodniarzy , czasami naprawde chcialoby sie aby na takiej osobie dokonano egzekucjii , ale co to da , tacy ludzie napewno zaluja swoich decyzjii
Tylko że prawa nie można ustalać pod względem chrześcijańskim. Wyznań mamy dość dużo i nie można wszystkiego podpinać pod chrześcijaństwo. Jeśli już poruszyłaś ten problem, to ja przypomnę że kiedyś chrześcijaństwo rozpowszechniano właśnie za pomocą tak niegodnych czynów. O tym przecież uczymy się na lekcji historii.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Jestem przeciw karze smierci, każdy człowiek zasługuje na drugą szanse, szanse poprawy. Nie można od razu zabijać za czyjś błąd. To tak samo jak np. przeklinanie na forum (nie wiem czy akurat tutaj mozna klnąć czy nie, no ale załuzmy, że nie mozna). Czy jak przyjdzie na forum nowy user i przeklnie, od razu dajecie mu bana/usuwacie konto?
Żaden człowiek nie jest do końca zły. Pedofil, seryjny morderca, gwałciciel i złodziej (to wszystko w jednym) nie jest do końca zły. Każdy ma w sobie iskierke dobra, która może w każdej chwili sie zapalić w człowieku. Nie należy jej zabijac razem z człowiekiem, lecz próbować zapalić.
Poza tym to ktos, kto skazuje na kare smierci nie ejst wcale lepszy od tego przestepcy - przeciez on staje sie wtedy mordercą...
Nie my daliśmy człowiekowi zycie, nie nalezy ono do nas, tak więc nie mamy prawa (mimo, ze te prawo moze i być zapisane w żadnym kodeksie) go zabierać drugiemu człowiekowi.
A patrząc na to z nieco innej strony, to też jestem na nie. Gdyby uważać, że nie należy człowieka tłumaczyć jego chorobą psychiczną i całkowicie nie wierzyć w to, ze może być w człowieku coś dobrego, to mimo wszystko kara śmierci nie jest dobrym rozwiązaniem. I jeśli ktoś przyczynił się do śmierci wielu ludzi, zrobił wiele złego na świecie to kara śmierci może być dla niego jedynie wybawieniem. W tym przypadku kara smierci będzie lżejsza od dożywocia.
każdy człowiek zasługuje na drugą szanse, szanse poprawy.
Nie zgadzam się, nie każdy na nią zasługuje. Zasłużyć może osoba która zrobiła to pierwszy raz, pod czyimś lub czegoś wpływem, nie zastanawiając się nad skutkami swojego postępowania. Wielokrotni mordercy, pedofile, gwałciciele nie mają w sobie dobra. Gdyby mieli to by tego nie robili, i nie ma dla nich żadnego wytłumaczenia.
Ania napisał/a:
kara śmierci nie jest dobrym rozwiązaniem. I jeśli ktoś przyczynił się do śmierci wielu ludzi, zrobił wiele złego na świecie to kara śmierci może być dla niego jedynie wybawieniem. W tym przypadku kara smierci będzie lżejsza od dożywocia.
Może i jest wybawieniem, tylko pomyśl sobie, że dostając dożywocie możesz po kilku (nastu) latach wyjść na wolność, robić to dalej co robiłeś. Co wtedy czuje rodzina ofiary? Że nie ma na świecie sprawiedliwości...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Czy morderstwo można porównać do przeklinania? Wiem że chodziło Ci o bana za to, ale mimo wszystko tego nijak da się porównać. Usunięte jak piszesz konto nie równa się z czyjąś śmiercią.
Ania napisał/a:
Pedofil, seryjny morderca, gwałciciel i złodziej (to wszystko w jednym) nie jest do końca zły
Czy nie jest do końca zły? No tak, ma uczucia dla siebie, gady coś go boli, gdy doskwiera brak kasy, albo ma chęć na sex. Wtedy idzie przed siebie wypatrując ofiary. Boże broń mnie od spotkania z takimi ludźmi na drodze życia.
Kara śmierci, pewnie w jakimś stopniu by dała do myślenia, chociaż czy tacy ludzie myślą? To coś siedzi w głowie.
Kara śmierci to zbyt łatwe wyjście z problemu. Sekunda i po krzyku. Przestępca powinien czuć na sobie jarzmo wyroku. Tylko że teraz znowu są prawa więźnia.
Diablica napisał/a:
Wielokrotni mordercy, pedofile, gwałciciele nie mają w sobie dobra. Gdyby mieli to by tego nie robili, i nie ma dla nich żadnego wytłumaczenia.
Dokładnie. Jak można doszukiwać się iskierki dobra w takich ludziach, skoro ich mysli skupiaja sie tylko nad zaspokojeniem swojej rządzy,
Cytat:
Że nie ma na świecie sprawiedliwości...
Kara śmierci też nie jest sprawiedliwością. Cokolwiek ustanowimy, cokolwiek zrobimy, to i tak nie będzie sprawiedliwości do końca.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Wielokrotni mordercy, pedofile, gwałciciele nie mają w sobie dobra. Gdyby mieli to by tego nie robili, i nie ma dla nich żadnego wytłumaczenia.
Mają w sobie dobro, bo każdy ma. Bo każdy ma sumienie. Każdy prędzej czy później (często za późno) zrozumie swój błąd sam, bądź ktoś mu pomoże zrozumieć.
A poza tym to nikt nie robi nic bez powodu. Wyobraź sobie sytuację, że jakiś człowiek zabija całą Twoją rodzinę, Ty wchodzisz do domu, widzisz całą rodzinę martwą, a ten człowiek co zabijał chce wyjść. Masz w ręku pistolet i masz szansę go zabić. Zabiłabyś go?
Gdybyś go nie zabiła to dziwnie byś postąpiła. A za zabójstwo miałaby Cię czekać kara smierci? Czy w tej sytuacji też byś miała takie zdanie jak teraz?
Wiem, że podałam raczej nierealny przykład, no ale odpowiedz.
Ja nie miałam styczności z takimi ludźmi, ani sama też nie zasłużyłam nigdy na karę śmierci, ale trzeba chociaż spróbować zrozumieć innego człowieka.
Albo czasami człowiek jest chory psychicznie. Jego trzeba wyleczyć, a nie zabijać.
Jak już pisałam - skazując człowieka na kare śmierci stajemy się tacy jak on. Też zabijamy.
Diablica napisał/a:
Może i jest wybawieniem, tylko pomyśl sobie, że dostając dożywocie możesz po kilku (nastu) latach wyjść na wolność, robić to dalej co robiłeś.
A wiesz jak więzienie może zmienić człowieka?
Wychodzi z więzienia całkiem inny człowiek. Więzienie niszczy psychikę człowieka.
Diablica napisał/a:
Że nie ma na świecie sprawiedliwości...
Nigdy nie było na świecie sprawiedliwości i nie będzie, bo są ludzie. I kara śmierci tutaj nic nie zdziała.
fortuna napisał/a:
Kara śmierci, pewnie w jakimś stopniu by dała do myślenia, chociaż czy tacy ludzie myślą? To coś siedzi w głowie.
No właśnie. Skoro siedzi w głowie, to dlaczego zabijać?
fortuna napisał/a:
Dokładnie. Jak można doszukiwać się iskierki dobra w takich ludziach, skoro ich mysli skupiaja sie tylko nad zaspokojeniem swojej rządzy
No ale, trochę zrozumienia dla tego człowieka. Musi być jakaś przyczyna wyrządzania zbrodni.
Właśnie zawsze jest jakaś przyczyna!
Niektórzy mordują z zemsty, inni dla pieniędzy
Gwałciciele są nabuzowani chęcią seksu
Pedofile? to chyba siedzi w ich psychice...
Ale czy temu nie można zapobiec?
MOŻNA
Zawsze jest jakieś inne rozwiązanie niż mordy, gwałty, kradzież...
I dla takiego postępowania nie ma "wybacz", nie ma wytłumaczenia, nie robisz tego broniąc sie lub innych, robisz to świadomie, nie pod wpływem innych!!! I dlatego należy się kara, dla niektórych cięższa, dla innych mniejsza...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
A więc , jak dla mnie kara śmierci powinna byc zabroniona , przecież można zabic niechcący niewinnego człowieka , który nic nie zrobił , a na wolnośc wypuścic , złodzieja , zabójce czy pedofila...Nie wiem w ogóle dlaczego kara śmierci odbywała się...Jak by to powiedziec , przy ludziach , przy widowisku.Po co ludzie na to patrzą?Dlaczego im się to podobało?Rozumiem rodzina , bliscy ,ale całe miasteczko przychodziło zobaczyc tego nieszczęsnego człowieka , który w 3 sekundy zawiśnie i nigdy więcej go nie zobaczą czy nie usłyszą...Jednak niektórzy , którzy nie potrafią popełnic samobójstwa , a chcą , po prostu popełniali jakąś zbrodnie , a w sądzie sie przyznawali.I tak każdy ułatwiał im samobójstwo.
Ogólnie kare śmierci można nazwac - Przymusem
_________________
"Nic się nie spełni, jeśli nie jest wpierw marzeniem."
Uważam, że jakby ją wprowadzili mogło by dojśc do licznych nadużyć. Chyba każdy oglądał kiedyś "zieloną milę". Zresztą idąc myślą katolicką, to nikt nikomu nie dał mocy odbierania życia. Myślę, że tacy zwyrodnialcy, robiący krzywdę nie powinni być zabijani, bo to, w pewnym sensie... łatwizna, niech zapałci za swoje zbrodnie.. ale nie w więzieniu, niech robi w jakiś kamieniołamch, najwyżej zaharuje się na śmierć.
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.