Piję okazyjnie, chociaż czasami i bez okazji najdzie mnie chęć to sobie wypiję (ale gdy piję bez okazji to z 1-2 kieliszki, nie więcej).
Ogólnie to lubię alkohol. W sumie to każdy oprócz jaboli. I baaardzo źle na mój organizm działa piwo. Nie smakuje mi i od razu mnie boli brzuch od piwa. Tak miałam od zawsze, więc piwa nie piję. Ale inne alkohole to jak najbardziej :P
Mam bardzo mocną głowę i zwykle każda impreza konczy się tym, że siedzę trzeźwa z pijanymi znajomymi (mimo, że piję tyle co oni) :P
Piję okazyjnie, chociaż czasami i bez okazji najdzie mnie chęć to sobie wypiję (ale gdy piję bez okazji to z 1-2 kieliszki, nie więcej).
ja również :-)
Ania napisał/a:
Ogólnie to lubię alkohol.
ja najbardziej swojskie wino,jakie robi mój wujek,przepyszne,słodziutkie,mocne,po kieliszku juz cię kopnie :P
a także lubie likiery jajeczne :P najbardziej Advocat.
Ania napisał/a:
W sumie to każdy oprócz jaboli.
po jabolach,rano sie człowiek nieciekawie ma :P raz piłam z kolezanką,nie dosc ze smakuj jak kompot ze słoika to jeszcze nie wchodzi dobrze.
Ania napisał/a:
I baaardzo źle na mój organizm działa piwo. Nie smakuje mi i od razu mnie boli brzuch od piwa.
mnie czasami też,pęcherz mi atakuje,a po za ty po piwie jestem jakas ociężała,wydęta.
Ania napisał/a:
Mam bardzo mocną głowę
u mnie z tym róznie :P
raz wypije dużo i nie jest mi nic,a raz mnie sieknie bardzo szybko mimo że mało wypiłam.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Pamietam jak raz sie schlalem mieszalem bro, wódke i jeszcze szlugi do tego
hmmm dość osobliwe wyznanie w tym wieku. Nie mam na myśli aby udawać kogoś innego kim się nie jest, ale dość szokujące jest to co robisz. Nawet więcej- bardzo.
Cytat:
a także lubie likiery jajeczne :P najbardziej Advocat.
Uwielbiam. To jest to :D
Ania napisał/a:
że siedzę trzeźwa z pijanymi znajomymi (mimo, że piję tyle co oni) :P
Oj Ania to Ty nie jednego faceta możesz przepić :D
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Mam nadzieję że mleko albo pepsi.
Nie, no jestem w szoku i stanowczo będę tępiła takie zachwania. 13-14 lat i piszą że piją. I co to ma być? Oznaka dorosłości czy głupoty?
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Na jednej imprezie żaden z kolegów nie chciał się ze mną zakładać kto więcej wypije. Mimo, że oni wysocy i tacy troche 'przypakowani', a ja mała, 48 kg. waże i na dodatek kobieta :P
fortuna napisał/a:
Nie, no jestem w szoku i stanowczo będę tępiła takie zachwania. 13-14 lat i piszą że piją. I co to ma być? Oznaka dorosłości czy głupoty?
Też sie na początku dziwiłam, ale teraz dzieci piją i palą. Kto nie pije ten jest wśród swoich rówieśników uważany za 'gorszego'.
Kto nie pije ten jest wśród swoich rówieśników uważany za 'gorszego'.
Przez jakich Aniu rówieśników? Tych "mądrych" jak oni sami. A gdzie rodzice? Nie widzą co ich pociechy robią. Raz drugi dostałby po łepetynie i wiedział co należy w tym wieku robić. Takie gówniarstwo jest tylko zagrożeniem w szkole i na podwórku.
Ania napisał/a:
Też sie na początku dziwiłam, ale teraz dzieci piją i palą.
A ja sie dziwie i będę dziwiła. Mleko cholera pod nos a nie wóda czy fajki. Potem rośnie taki degenerat. Dalej to już tylko rozboje, bo czego można oczekiwać od takiego osobnika.
Czy Ty Aniu byś pozwoliła swojemu dziecku w wieku 13-14 pić? Nie była byś zszokowana jak taki smarkacz by Ci przyszedł do domu w stanie nieważkości , śmierdzący z bełkotliwą gadką?
Wkurzyłam się :P
Alkohol jest dla ludzi ale mądrych. Nigdy nie będę przychylna pijącym i palącym dzieciom. 13-14 lat to dziecko i obojętnie czy to slowo im sie podoba czy nie. Do wszystkiego trzeba dorosnąć , do lat też. Nie ma co się na siłę postarzać.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Nie była byś zszokowana jak taki smarkacz by Ci przyszedł do domu w stanie nieważkości , śmierdzący z bełkotliwą gadką?
Jak sie jest już w takim stanie to sie idzie od razu spac. Ja nigdy nie pije do takiego stanu, jak czyje że mnie zaczyna juz mocniej bujac to przestaje pic, czyli pije tak 5-6 browarkóww
_________________ Życie to jedno wielkie bagno, w którym topimy się co dnia
Cholera jasna- Osa, zmuszasz mnie używania słów mocniejszych ale powstrzymuję się od ostrzejszych. Masz dopiero 14 lat. Czy pomyślałeś co będzie dalej. Czy choć jeden raz zastanowiłeś się nad swoim towarzystwem? I co, uważasz się za takiego fajnego bo wlejesz w siebie 5-6 piw? Nie masz naprawdę nic ambitniejszego do roboty?
OsA14 napisał/a:
jak czyje że mnie zaczyna juz mocniej bujac to przestaje pic
Ty wogóle nie powinieneś pić. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Znajdź odpowiednie towarzystwo. Czy naprawdę nie stać Ciebie na to?
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.