Wysłany: 15 Listopad 2008, 11:08 Czy 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec świata?
"21 grudnia 2012 to ostatni dzień, miesiąc i rok podany w kalendarzu Majów. Według nich, właśnie 21 grudnia 2012 ma być datą końca świata czy też aktualnej cywilizacji i początkiem nowej. Fakt ten stał się podstawą do katastroficznych przepowiedni"
"Ci, którzy uznają 2012 rok za datę zakończenia naszej cywilizacji, zauważyli potwierdzenie swoich teorii w innych zabytkach, m.in. w Zodiaku z Dendery i wyciągnęli zaskakujące wnioski. Wg. ich relacji, starożytni kapłani głosili, że co ok. 11 500 lat powtarza się specyficzny układ planet i gwiazd (Wenus, Mars, Orion i in.).Podobno powoduje on poważne perturbacje w skali co najmniej Układu Słonecznego, np. zniszczenie niektórych planet, przemieszczenie biegunów magnetycznych Ziemi, ogromne nasilenie aktywności Słońca (szczególnie jego magnetyzmu), a nawet odwrócenie kierunku ruchu Ziemi.
Ostatnie takie zdarzenie miało mieć miejsce w roku 9792 p.n.e., a kolejne ma przypaść na 21 grudnia 2012 r."
Nowa Era Wodnika
"Według zwolenników ruchu New Age w tym czasie ma nastąpić nowa Era Wodnika. Wszystko ma się zmienić na lepsze. Od roku 2012, ludzie mają między innymi: pobierać pokarm przez skórę, inaczej postrzegać wiele rzeczy (na przykład czas), szybko zdrowieć w razie choroby, oraz spotkać się z istotami pozaziemskimi."
Od jakiegoś czasu zrobiło się trochę szumu wokół tego. Jedni wierzą że to może być ostatni dzień "tego" świata, a inni uważają to za jedna wielka ściemę. Wy jak uważacie?
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Hm raczej jedna wielka ściema według mnie. Tak samo koniec świata miał być z początkiem milenium i co? Nadal żyjemy. Poza tym pobieranie pokarmu przez skórę??? Wyleczenie choroby, gdy dopiero co się pojawiła??? Hm, nie wierzę w takie rzeczy, nie znam za dobrze kultury Majów, nic na ich temat nie wiem (może przespałam ten temat historii) więc nie wypowiem się nic więcej :P
Poza tym według mnie 2012 rok to za wcześnie ... :(
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
pamietam jak byłam jeszcze mniejsza to juz gadali o koncu świata i do tej pory go nie było,wiec i tym razem wydaje mi sie ze to jakies głupie gadanie w celu przestraszenia ludzi,zbyt szybko to by nastapiło...jak na rok 2012.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
No zobaczymy czy coś się wydarzy, bo na razie troche jest tych teorii, których namnożyło się w dobie Internetu. Ja osobiście nie przejmuje się tym rzekomym końcem świata, bo co ma być to będzie.
Ostatnio co do tego wątku, to natknąłem się na ciekawy film Davida Wilcocka, który ma się odnieść jakoby w 2012 miałby nastąpić upgrade ludzkości do 4 wymiaru
To są zwykłe kłamstwa. Koniec świata nastąpi wg mnie za wiele miliardów lat. Jak wszystkie wody wyschną, słońce się wypali i zgaśnie i nie będzie już żadnego życia na naszej ukochanej Ziemi.
Popieram przedmówce ;) Nie wierze w te całe końce świata. Zresztą jak będzie koniec świata to tylko i wyłącznie z winy ludzi ;) Nikt nie może wiedzieć kiedy skończymy nasz żywot.
Wszystko ma swój koniec. Koniec świata tez sobie kiedys nastapi, ale to jeszcze nie teraz.
A co do 'końcia świata' w 2012r, to nie boję się go. Przeżyłam jeden koniec świata, to przezyję i następny :P
Też nie wierzę, że koniec świata nastąpi w 2012 roku, ale coś mi mówi że w tym roku coś się wydarzy na świecie. W końcu jest coraz więcej nienawiści, zła, fałszu, nieszczęść.
Mam podobne zdanie jak Fruktoza. Już miało być w 2000 roku i nie było. Jak będzie miało coś strasznego się stać to zapewne stanie się. Te wizje to są jedynie przepowiednie i nikt nie powiedział, że muszą być prawdziwe czy też nie.
Ale najlepsze jest to, że mówili że koniec świata ma być wtedy jak papieżem bedzie murzyn. Albo że tam w Watykanie brakuje miejsca na portrety nastepnych papieży i jak ostatnie miejsce bedzie zajete to też bedzie koniec swiata.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Co do tej przepowiedni z murzynem, to kiedyś znajoma mojej mamy pojechała na pielgrzymkę do Rzymu razem z ekipą z Niemiec. To tam przy rozmowie ten niemiecki ksiądz powiedział ludziom, że ten murzyn nie tyczy się Watykanu, jakoby miałby to być ostatni papież w dziejach kościoła katolickiego, albowiem tyczy się to czarnoskórego władcy wielkiego imperium, jakoś tak się wyraził i on ma niby zwiastować koniec. Akurat sobie o tym przypomniała jak wybierali Obamę na prezydenta, a wtedy podczas tej pielgrzymki to nikt nawet nie myślał o Obamie czy jakimkolwiek murzyńskim prezydencie silnego kraju, a teraz jest lekko w szoku ;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
