Nauka większość ludzi opętanych określa jako chorych na psychozę na tle religijnym lub schizofrenię paranoidalną, gdyż opętywani są głównie ludzie, których wiara ostrzega przed tzw demonami. Jednak niektórych przypadków nie potrafiła racjonalnie wyjaśnić nawet nauka.
Do najważniejszych historii opętania należy historia Ojca Pio. Żyjący niedaleko Napoli Chrześcijanin zdaniem świadków znał wiele praktyk okultystycznych, potrafił m.in. czytać w myślach, uzdrawiać, stosować bilokację, potrafił kontaktować się z aniołami, stosować egzorcyzmy, był także stygmatykiem. W jego przeżyciach opisane jest jak na początku swoich duchowych praktyk był atakowany przez demony, które przychodziły w nocy.
Demony zrzucały go z łóżka, ciągały za włosy po pokoju, zrywały koszulę i biły po gołym ciele. Bicie miało osłabić wolę i wiarę Świętego a pokusy - dopełnić reszty. Demon pojawiał się już to jako młoda, tańcząca nago dziewczyna, już to jako jego kierownik duchowy, potrafił przybrać postać prowincjała, papieża Piusa X, Anioła Stróża, św. Franciszka, a nawet Najświętszej Marii Panny. Kiedy o. Pio miał wątpliwości, czy gość jest tym, za kogo się podaje, nakazywał mu powtórzyć słowa: "Pan Jezus jest moim Panem". Wówczas demon rejterował. Znikał, aby pojawić się w innej postaci.
Być może demony nie grzeszyły inteligencją, ale trzeba im przyznać, że ich wywiad działał bez zarzutu. Bardzo szybko zorientowały się, że ojciec Pio jest kimś wyjątkowym. Po jakimś czasie o. Pio nie bał się już demonów, ich ataków i potrafił sobie z nimi poradzić.
Kościół Katolicki uznał Ojca Pio świętym.
Drugim bardzo znanym przypadkiem jest historia Siddharty Gautamy, zwanego także Buddą Siakjamuni. Jest on uważany za założyciela Buddyzmu.
Siddhartha doznał ataków demonicznych, gdy zamierzał poprzez medytację poznać drogę do oświecenia. Usiadł pod drzewem Bodhi, w miejscu obecnie zwanym Bodh Gaja i stwierdził, że będzie tam siedział tak długo, aż nie rozwiąże zagadki cierpienia. Medytował przez 49 dni, w czasie których ukazywał sie demon Mara jako uosobienie jemu niewiedzy na drodze do oświecenia. Mara ukazywał mu swoje piękne "córki", tj. Pożądanie, Rozkosz i Namiętność, obiecywał władzę nad światem, a gdy to nie wystarczyło, straszył spiskami, które jakoby wtrąciły żonę Siddharthy do więzienia. Na koniec zaś zesłał zastępy demonów, które napastowały medytującego burzą i huraganami. Jednak żadne z prób nie wytrąciły Buddy z jego celu.
Do najbardziej znanych współczesnych opętań należy historia Niemki Anneliese Michel, którą opętało 6 demonów. Dziewczyna była katoliczką, zdaniem psychiatry cierpiała ona na psychozę i epilepsję. Innego zdania byli dwaj księża, którzy uważali ją za opętaną, przeprowadzał na niej kilka egzorcyzmów, które jednak ostatecznie nie przyniosły zamierzonego celu. Do dziś zachowały się ścieżki dzwiękowe z egzorcyzmów Michel, w których zdaniem niektórych można usłyszeć nieludzkie głosy demonów.
Anneliese twierdziła, że ukazywały jej się diabelskie twarze, matka boska, Jezus Chrystus oraz dusze zmarłych osób. Podczas opętania nie mogła przez chwilę usiedzieć w miejscu, rozbierała się do naga i skakała po ścianach, łapała ptaki i odgryzała im głowy, piła swój mocz, spożywała muchy i pająki, żuła węgiel, gryzła ludzi. Cierpiała na nieustanną bezsenność, wyła na głos całymi nocami. Skarżyła się na częste uczucie "gorąca", łóżko było dla niej za ciepłe, kołdra nie do zniesienia, szukała chłodu wchodząc cała do zimnej wody, wkładała głowę do muszli klozetowej, tarzała się w czarnym pyle węglowym w piwnicy. Czasami po paranormalnych atakach zastygała na wiele godzin bez ruchu. Twierdziła, że zmuszana była do całodziennego klęczenia na modlitwie.
Kobieta mówiła, że cierpi za kapłanów, w szczególności za tych, którzy nie wierzą w istnienie osobowego szatana oraz za młodzież niemiecką. Według zeznań ks. Ernsta Alta, kierownika duchownego Anneliese Michel, którego wtajemniczała w swoje największe sekrety, wynika że dziewczyna dobrowolnie przyjęła na siebie cierpienia związane z opętaniem jako pokutę za grzechy innych ludzi (cierpienie ekspiacyjne). Cierpienia, jakich doświadczała, powodowały jednak, że pragnęła końca udręk i dlatego poddawała się egzorcyzmom.
Jest to obecnie najbardziej znana historia dotycząca ataków demonicznych, o Michel zrealizowano wiele filmów, w tym najpopularniejszy oparty na faktach Egzorcyzmy Emily Rose.
Do innych historii opętań należy ta z małej miejscowości pod włoskim Udine:
Kod:
http://www.nautilus.org.pl/?i=1644
Co myślicie o opętaniach? Czy wszystko można określić jako swego rodzaju psychozę lub paranoję na tle religijnym czy jednak to ma jakieś głębsze wytłumaczenie?
Ja myśle, że opętania to głębsza sprawa, niewykluczone że część przypadków to psychoza, ale z resztą nie radzą sobie nawet psychiatrzy.
Ostatni odcinek Strefy Tajemnic jest poświęcony tematowi egzorcyzmów i opętań:
http://pl.youtube.com/watch?v=r_1aL9R30Aw
http://pl.youtube.com/watch?v=Nxie42Nvmk0
http://pl.youtube.com/watch?v=yQVagk6kSf4
Opętania same rodzą sie w mózgu człoweika. Przez podświadomośc, przynajmniej moim zdaniem. Ludzie wmawiaja sobie, że będą bliżej Boga, jesli odbędą walke ze zbuntowanym aniołkiem, a paranoja, czy schizofremia paranoidalna, sa czynnikami jakby nie patrzec, bardzo ułatwiającymi kontakt z Bogiem, czy lucyferem... Ludzie chca byc opetani. Dlaczego tak sądze? Powiedzcie mi moi drodzy, dlaczego najwiekszy wzrost opętań i tzw. prawdziwych egzorcyzmów nastapił po emisji filmw "omen", cz "egzorcysta"? Bo ludzier sie tego naoglądali, zachcieli zobaczyc jak to jest, lub rzeczywiście doznac ingerencji nie materialnej istoty owladniającej ich ciało i wmawiali sobie, że to szatan. A jako, że siły podświadomości jeszcze do końca nie zbadano, w pewnym momencie lekarze stwierdzają, że ich wiedza się kończy i nie moga pomóc. A przypomne jeszcze, że bardzo duży procent tzw. prawdziwych egzorcyzmów odbywał się na osobach chrych psichicznie. Podświadomośc rodzi urojenia, a tego typu chorob psychiczna jest prawie niemozliwa do zauważenia dla osób wkoło. Stad moim zdaniem te historyjki w stylu: zachowywał sie jak normalne dziecko.
Co do samych egzorcyzmów, to jego przebieg jest zwykłą rzecza umowną. Przed 1614r. egzorcyzmy odbywały się na zasadzie Rytuału Rzymskiego. Wystarczyło sie powoac na moc Chrystusa bla bla bla i po sprawie. Teraz wygląda to nieco bardziej skopmplikowanie, a skutecznośc sie utrzymuje danych egzorzyzmówna tym samym poziomie. Bo egzorcyzm jest dla mnie jednym wielkim placebo. Rytuałem ludzi pogrążnych w swoich urojeniach, mówie tu zarówno o egzorcystach, jak i o opetanych. Walka z własnymi urojeniami. Takie jest moje zdanie.
Ja sądzę ze opętanie to jest stan w którym wydaje się wam np. że ktoś wasz śledzi, że widzisz coś czego inni nie widzą. Podobno to okropny stan w którym gdy ktoś jest to woli zginąć niż być opętanym i cierpieć.
Luka napisał/a:
Czy wszystko można określić jako swego rodzaju psychozę lub paranoję na tle religijnym czy jednak to ma jakieś głębsze wytłumaczenie?
Jeżeli szukacie odzwierciedlenia opętania w popkulturze to musicie zobaczyć koniecznie "Adwokata Diabła". Tak właśnie działa szatan i tak wygląda opętanie.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
opentania nie można naśladować i w ksiazce psychiatra w piekle opisał te doświadczenia
ludzie maja o wiele wieksza siłe nie mogą se krzywdy zrobić odporni na ból
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
