Różnie to bywa. Wszystko zależy od tego jaki mam dzień :P
Częściej jednak jestem duszą towarzystwa i dobrym "gospodarzem" imprez :D
Ale czasami gdy mam doła to rozmowa ani zabawa go nie jest w stanie poprawić, to nie jet tak, że okupuję krzesło przy stoliku czy boks, albo podpieram ścianę po prostu nie czuję radości z zabawy i rzadzko można mnie zaprosić do tańca lub drinka ...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
u mnie z tym różnie,tak samo jak u Diablicy :P
jak ma doła,zle się czuję,to nie mam ochoty kompletnie na nic,nie zdarz mi się to zbyt często,ale pare razy już byłam w takim stanie.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Ja powiem inaczej. Jak już coś wymyslamy ze znajomymi, to wszyscy razem. Nie ma takiego czegos u nas, że ktoś sie lepiej bawi inny gorzej. Jak robimy to razem. Ktos ma gorzyszy dzien to przewaznie zostaje w domu.
Więc trudno wybrać między tymi dwoma opcjami. Samotnik, nie wiem bo np na dyskoteki w ogole nie chodze. Dusza towarzystwa? nie mnie to oceniać ;)
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
ja raczej dusza towarzystwa, w sumie to ja nie umiałabym żyć sama. W domu jak jestem sama i nie mam do kogo się odezwać to się źle czuję. Tak samo muszę w przyszłości pracować z ludźmi bo inaczej bym chyba zwariowała sama ze sobą xd zaczęła gadać do siebie oO
Raczej dusza towarzyska. Uwielbiam przebywać ze znajomymi i być w centrum zainteresowania :P .
Tak już mam.
A co do samotności to nie wiem chyba nie aczkolwiek mało gadam z rodzicami... .
Chyba zależy od dnia. Czasem mogę przesiedzieć cały dzień sama i do nikogo się nie odzywać, a czasem nie mogę usiedzieć na miejscu i muszę iść coś zorganizować. Jednak obserwując innych ludzi, nie nazwałabym się duszą towarzystwa.
Z natury raczej samotnik i czasami mi to odpowiada zwłaszcza, jak idzie sie czymś zająć. Jednak mimo, że samotnik to lubię przebywać z ludźmi i jak już przebywam z fajnymi ludźmi to mogę tak cały czas. Natomiast dusza towarzystwa raczej nie, bo często trzeba mnie wkręcić w różne rzeczy niż sam coś zainicjuje.
Lubię być z ludźmi, uwielbiam. Człowiek jest stadny i wbrew pozorom jestem człowiekiem i też jestem stadna ;D Nie wysiedzę dnia w samotności.
Jak mam doła. To też nie mogę być sama bo coś odwalam, wtedy po prostu są przy mnie przyjaciele i siedzimy razem.
_________________ Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.