Wysłany: 6 Grudzień 2008, 11:39 czy wierzycie w przeznaczenie/fatum
Czy wierzycie w swoje przeznaczenie? Czy wierzycie, że was los jest gdzieś "spisany" i musi sie spełnić. Np. spotykacie osobę swojego życia, wymarzoną. Czy nie wierzycie w to?
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Czy wierzycie w swoje przeznaczenie? Czy wierzycie, że was los jest gdzieś "spisany" i musi sie spełnić.
Kiedyś w to wierzyłam, ale doszłam do wniosku, że wtedy zycie nie miałoby sensu.
Wierzę, że wszystko co się dzieje, ma jakis sens. Każde wydarzenie nas czegoś uczy, bądź póxniej wychodzi na dobre. Nic się nie dzieje przypadkowo.
Wierzę, że Kolega na górze ma to wszystko pod kontrolą, ale jak przebiegnie nasze zycie jest też zależne od nas samych.
the_reds napisał/a:
Np. spotykacie osobę swojego życia, wymarzoną. Czy nie wierzycie w to?
Ja wierzę, że żadna osoba, ktorą spotykamy w życiu nie jest przypadkowa. Każda pomaga nam coś zrozumieć. Każda coś zmienia w naszym zyciu. Każdy człowiek może być powodem naszych reflekscji.
Ale jesli chodzi o partnera życiowego, to nie wiem. Tego nie wie nikt. Przeciez mogę mówić, że mój obecny chłopak jest mi przeznaczony, ale tak naprawdę to nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro.
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 15:08 Re: czy wierzycie w przeznaczenie/fatum
the_reds napisał/a:
Czy wierzycie w swoje przeznaczenie? Czy wierzycie, że was los jest gdzieś "spisany" i musi sie spełnić. Np. spotykacie osobę swojego życia, wymarzoną. Czy nie wierzycie w to?
ja nie wierze sama kieruje swoim życiem i wszystko dzieja sie jak ja chce nie wierze w jakie przypadki .............
Cóż ciężko się do tego odnieść. Niby w kręgach wschodnich są teorie i to ciekawe, że nawet sami sobie planujemy życie zanim się tu pojawimy, więc wynikałoby z tego że sami bylibyśmy autorami swojego przeznaczenia, które ma nas do czegoś doprowadzić. Lecz jest jedno ale, bo czy można tak zaplanować sobie ze szczegółami swoje życie, albo jakaś istota może je tak nam zaplanować, skoro istnieje wolna wola człowieka? Czy może tak nam się tylko wydaje?
Brak istnienia przeznaczenia jest możliwy, ale takie życia człowieka dla samego istnienia bez wyższego celu jest moim zdaniem bez sensu. Ja sam teraz uważam, że człowiek może nie ma tak szczegółowo zapisanego swojego życia "w gwiazdach", żeby różne zdarzenia miały miejsce określonym czasie, czy miejscu, ale też nie jest pozbawiony celu w jakim tutaj się znajduje.
Co do spotykania ludzi na swojej drodze np. partnera na całe życie, to nie wiem. W sumie myśle, że na początku może być zaplanowane, gdzie trafimy, do jakiej rodziny, bo można wysnuć pewnie wnioski z hipnozy regresywnej, lecz później to równie dobrze sami mamy wpływ na jakich ludzi trafiamy, kto będzie naszym partnerem.
Ja sam jak sobie tak wróce do przeszłości i pomyśle, to jednak mogę powiedzieć że przeżyłem troche sytuacji i to takich dość sugestywnych, które pomagały mi coś zrozumieć, raz były to zdarzenia, a raz ludzie, więc może rzeczywiście coś jest zaplanowane.
Hmm ogólnie to każdy kieruje swoim losem, ale czasami zdarza się taki ciąg wydarzeń, że .. Zbieg okoliczności? Nie wiem, może. ;) Hehe kiedyś miałam fazę, że urodziłam sięp od czarną gwiazdą chyba, ale szybko mi przeszło.
_________________ Legenda o smoku uczy, iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.