Najbardziej boję się samotności i braku miłości, z dzieciństwa pozostał mi strach przed ciemnością, do dziś mam lęki przed wejściem w jakieś ponure miejsca (piwnica, strych). Brzydzą mnie natomiast wszelkie gady i płazy, robaki i owady. Ostatnio przez drogę przepełzł mi padalec, myślałam, że zawału dostanę!!!
Zawsze pisałam o stworach żyjących na tej ziemi, robalach, gadach itp. Dziś może na tym forum napiszę zupełnie coś innego. Czasem boję się życia. Przeraża mnie co będzie dalej. Przeraża niepewność. Gdy ten strach mnie dopadnie, czuję się taka malutka. Mała bezbronna jak dziecko. Najchętniej zwinęłabym się wtedy w " kłębek " i zapomniała o tym co mnie otacza. Uciekła w marzenia. Jasne, wyraźne. Oaza szczęścia. Czasem brak sił :-(
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Czasem boję się życia. Przeraża mnie co będzie dalej. Przeraża niepewność.
mam dokładnie to samo o czym pisałam wczesniej.
wiadomo,są też rzeczy mniej istotne których się boje,ale dalszego życie i wszystkiego z nim związane chyba najbardziej...
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Muszę zgodzić się z Diablicą bo też się zawsze jak byłem mały bałem się wchodzić do ponurych ciemnych miejsc a teraz zawsze jak jest burza i jestem sam w domu też się troszkę boje że piorun wybije okno lub coś innego się stanie.Dobrze że w Łodzi nie ma jakiś niebezpiecznych zjawisk np tornado lub trzęsienie ziemi.
Boję się, że może mnie spotkac jakies nieszczęście, boję się starości i śmierci, boję się bólu. Obawiam się także co przyniesie dzień jutrzejszy, czyli ogólnie przyszłość. No i oczywiście najbardziej nieobliczalne stwoerzenie na świecie - drugi człowiek.
A takie coś jak gady, ciemność itp. mnie nie przerażają.
Z mniej poważnych spraw obrzydzają mnie, odrażają mnie myszy i szczury. Są to gryzonie na widok, których boję się. Uciekam gdzie pieprz rośnie.
Z powaznych spraw boję się samotności, śmierci oraz chorób bliskich mi osób. tak jak fortuna wspomniała wcześniej boję się życia. Chyba teraz każdy z nas się go boi, bo nie wie co go dalej w życiu spotka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.