Forum ogólnotematyczne - Popiszmy.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Dzieci ulicy
Autor Wiadomość
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 15 Kwiecień 2009, 15:51   Dzieci ulicy

Z domów wygania je strach i głód. Żeby żyć, muszą żebrać, kraść lub sprzedawać swe własne ciało pedofilom..

Cytat:
Według UNICEF w 2004 roku na całym świecie problem ten dotyczył blisko 100 mln dzieci.


Często spotykasz takie osoby na ulicach? Jak reagujesz na taki los, może sam/sama im pomagasz?
Prowadzona jest resocjalizacja. Co wg ciebie trzeba zrobić żeby wobec młodocianych osiągneła zamierzony cel?

_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
Luka 

Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 729
Wysłany: 15 Kwiecień 2009, 17:45   

Ja osobiście nie spotykam takich dzieci, ale to jest przygnębiająca sprawa, bo w sumie jeśli chodzi o ich przyszłość to bardzo ciężko będzie komukolwiek z nich się ustatkować, jako że muszą sobie właśnie same radzić to kończy się demoralizacją.
Wiadomo że w niektórych krajach to czasami najmują takich do sprzedawania narkotyków, a np. w Indiach firma kurierska często najmuje takich ludzi do roznoszenia paczek z żywnością, niektórzy na tym jakoś wychodzą.
 
 
Diablica 


Wiek: 37
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 26 Kwiecień 2009, 09:36   

Nie spotkałam takiego dziecka, ale myslę, że dlatego, bo nie mieszkam w okolicach gdzie można by było je spotkać. Ale nie mogłabym przejść obojętnie obok takiego dziecka.
Oglądając film "Slumdog" byłam przerażona jednym z wątków. Otóż dzieciaki były wykorzystywane do zbierania "żebrania" pieniędzy poprzez spiew, specjalnie by zdobyć ich jak najwięcej wypalano im oczy, gdyż wiadomo było, że człowiek widząc ślepe dziecko rzuci więcej.
Tak naprawdę nie wiem czy jakakolwiek pomoc coś jest w stanie zrobić, jedynie zmniejszy ilośc takich przypadków, ale one nie znikną. Wciąż tak jest i będzie.
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
Fruktoza 


Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 232
Wysłany: 28 Kwiecień 2009, 18:58   

Nie raz spotkałam na ulicy takie biedne, opuszczone, brudne, głodne dzieci. Pewnie połowa z nich była `zatrudniana` przez rodziców na pokaz, bo tatuś i mamusia nie mieli na wino. Ale zdaję sobie sprawę, że takich dzieci jak opisałaś jest dużo i współczuję im szczerze. Szkoda mi ich. To nie ich wina, że rodzice nie mogą ich utrzymać. Wiadomo, że już do końca życia będą miały uraz i nigdy nie będą żyły normalnie.
_________________

Everybody lies!
 
 
 
Diablica 


Wiek: 37
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 28 Kwiecień 2009, 19:27   

Fruktoza napisał/a:
To nie ich wina, że rodzice nie mogą ich utrzymać.

Ale chyba w większości przypadków ich rodzice nie mają na wino czy wódkę. Taka jest prawda. Te dzieciaki są wykorzystywane przez własnych rodziców. Nie sprzeciwią się im, bo ich kochaja, szkoda tylko, że oni sami tego nie okazują.
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
Kala 


Wiek: 34
Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 964
Wysłany: 30 Kwiecień 2009, 21:24   

Nie spotkalam jeszcze takich dzieci , pewnie dlatego ze w mojej okolicy takich nie ma, wspolczuje im bo to razcej nie ich wina , ze sa w takiej sytuacjii a nie innej .
_________________
"Ohne Liebe hat keine Leben"
 
 
 
Doom_Furious 


Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 70
Wysłany: 12 Maj 2009, 20:41   

Jest to straszna tragedia gdy widzi się cierpiące w jakikolwiek sposób dzieci... W Polsce jeszcze to dzieciaki ulicy, kombinują. To komuś coś zwiną, to kombinują na każdym kroku. Znam takich ludzi którzy już nie są dziećmi, ale byli ludźmi ulicy i często za młodu się z nimi trzymałem. Teraz wyrośli na niezwykle silnych psychicznie i błyskotliwych ludzi, ale niestety nie wszyscy są w stanie się dźwignąć z bagna...
W Polsce jeszcze nie jest tak najgorzej. Wyobraźcie sobie takich Mudżahadinów - Ludzi wojny, którzy w Afganistanie za dzieciaka wychowali się na wiecznej wojnie, większość z Nich nawet nigdy nie miało domu, spali na pustyni, obijali się po ulicach, walczyli o życie i do dziś walczą jako żołnierze, a sami o sobie mówią, że tylko czekają "Na swoją kulę". Mudżahadini to tacy Afgańscy partyzanci, walczący z Talibami, ale nie tylko... Bo i czasem i z Polakami i z USA i z każdym państwem sojuszu, zależy jak im jest wygodnie, czasem układają się z amerykanami, lecz nigdy z Talibami :).
_________________
No Rules? No problem !
 
 
 
Badylek 


Wiek: 32
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 89
Wysłany: 27 Maj 2009, 20:02   

Na osiedlu mam pełno dzieciaków które całe dnie latają za piłką, rodzice piją, ale nie są te dzieciaki w takim złym stanie. Takie podwórko że 3/4 to recydywa. Ogólnie z takim typowym dzieckiem ulicy się nie spotkałam i nie wiem jakbym zareagowała bo nie wiem w jakich okolicznościach bym takowe poznała.
_________________
Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.

[ Francoise Sagan ]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by PhpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna


Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci

  
ROZUMIEM
Reklama
Baza przepisów kulinarnych Reklama


Chmura tagów

kurs koszule paczki agd język język ślub praca dotacje kursy samochód nieruchomości szkolenie telefon dom fitness bilety płytki szkolenia bluzy fitness domy www woda pościel bilety lotnicze paczki samochody rozwód biuro wyjazdy kosmetyki słodycze agencja kancelaria język dj na wesele wypożyczalnia psy biura wakacje domy moda kobieta pościel noclegi w górach firma dzieci dj na wesele wieczór kawalerski