Jakie macie zdanie na temat blokersów? Czy ich "pasją" jest ciągłe przesiadywanie na ławeczce pod blokiem, z piwem w ręce i zastraszanie przechodniów? Czy nie mają żadnych perspektyw w życiu, ambicji dążenia do czegoś więcej? Dużo jest w waszym mieście takich osób? A może zdarzyły Wam się jakieś nieprzyjemne sytuacje z takimi "osobnikami"?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Ja tak samo stoje pod blokiem i mam pełno znajomych co stoją pod blokami bo co innego robić przynajmniej w tym Radomiu brak perspektyw gdzieś się ruszyć a że nieraz kogoś się nastraszy to dla rozrywki My jesteśmy normalnymi ludzmi tylko często brak zajęcia a tak to wyjdzie się przed blok wiadomo że ktoś będzie trochę się postoi lepsze to niż siedzenie w domu
no zależy o kogo konkretnie chodzi... niepowiem że ja w lecie z kumplami też niesiedze na ławce pod blokiem przy piwku nieraz... (czasem siedzi sie i gada czasem pije sie piwo czy cos wiecej) ale my tylko siedzimy gadamy i sie wygłupiamy... Jednak podejscie ludzi jest odrazu "BLOKERS" wandal gowniarz pijak zaraz narobia zadymy (i zaraz zaczyna sie problem policja itp :/
ale jak widuje sie na niektorych osiedlach sa tez goscie ktorzy jak pisze diablica siedza
Cytat:
z piwem w ręce i zastraszanie przechodniów?
takich ludzi nietrawie wcale i mam całkowity sprzeciw... sam kilka razy bylem w sytuacji gdy wracajac od kogos znajomego moglem miec problem ze strony takich osob i niedziwie sie jakie ludzie maja podejscie do młodzierzy siedzącej w blokowiskach...
JEDNAK TRZEBA JASNO ZAZNACZYĆ ŻE NIE WSZYSCY SA TACY!
swojego czasu spotkala mnie taka historia ze jadac z moim wujkiem po jego kumpla (jest taxiarzem wujo) (a ja bylem po paru piwkach akurat :P) jego kolege w pewnej bramie przy rynku zatrzymała grupka "młodziezy z blokow" i chcieli od niego pieniedzy za przejscie... potem przerodziło sie w szarpanie o komorke... naszczescie zdarzylismy z wujkiem i po małej chwili niebyli juz tacy cwani tylko pouciekali z obitymi noskami...
Czy ich "pasją" jest ciągłe przesiadywanie na ławeczce pod blokiem, z piwem w ręce i zastraszanie przechodniów?
Pewnie tak.
Diablica napisał/a:
Czy nie mają żadnych perspektyw w życiu, ambicji dążenia do czegoś więcej?
Wydaje mi się, że oni sie nad tym po prostu nie zastanawiają.
Diablica napisał/a:
Dużo jest w waszym mieście takich osób?
Gdyby się spytać przypadkowej osoby z mojego miasta, to by odpowiedziała, że tak, dużo. Ale ja mniej więcej znam ich i wiem, że większość z tych, którzy są nazywani blokersami to normalni ludzie. Lubią chodzić po mieście, albo gdzies siedzieć, popijając piwko ze swoją grupką, ale nikogo nie zaczepiają. Wygłupiają się, ale to nie jest nic negatywnego.
czyli blokersów u mnie w miescie jest mało.
Diablica napisał/a:
A może zdarzyły Wam się jakieś nieprzyjemne sytuacje z takimi "osobnikami"?
Raczej nie.
MrUw@ napisał/a:
JEDNAK TRZEBA JASNO ZAZNACZYĆ ŻE NIE WSZYSCY SA TACY!
Dokładnie ;) Ale większośc ludzi uważa, że idzie/siedzi grupka chłopaków z piwem - to na pewno blokersi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.