Wysłany: 15 Grudzień 2008, 15:08 Być nieśmiertelnym
Czy chcielibyście być nieśmiertelni, żyć wiecznie i poznawać przyszłe pokolenia?
Była by to rzecz dobra, czy raczej męcząca?
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Raczej męcząca, no bo co?Miał byś załóżmy...1.000.000 lat...Co wtedy?Nic, ale nic nie mógł byś robic.No chyba że chodzi ci o taką co nie starzejemy, ale i tak nie wytrzymalibyśmy fizycznie i psychicznie życ tak wiele.
_________________
"Nic się nie spełni, jeśli nie jest wpierw marzeniem."
Chciałabym długo żyć, ale być nieśmiertelnym? Nie bardzo-wiązało by się to z tym, że wszyscy wokół mnie, których kocham (rodzina, znajomi, wnuki, prawnuki...) umierali by na moich oczach. Nie chciałabym na to patrzec, było mi nie dość, że smutno, to byłabym wściekła na tego, kto "obdarzył mnie" nieśmiertelnością...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
My pewnie jesteśmy nieśmiertelni duchowo. Jednak bycie nieśmiertelnym tutaj w tym świecie i życie tutaj nie wiadomo ile, to byłoby mało powiedzieć lipne... Jak czasami spojrze na ten syf codzienności, obowiązki, ból, cierpienie i mękę to jednak zdecydowanie nie chciałbym takiej opcji. Owszem jest tutaj wiele wspaniałych rzeczy, które podtrzymują i cieszą człowieka aby trwał, ale na dłuższą metę mogłoby być to męczące.
Byłoby to dla mnie męczace, bardzo boję się starości i nie chciałabym, aby trwała ona wiecznie (a czas biegnie do przodu, więc nie młodniałabym nigdy). Nie chciałabym także patrzeć jak wszyscy moi bliscy odchodzą z tego świata.
Na początku może by to było dla mnie fajne, ale później? No właśnie, co póxniej? Wieczna monotonność.
Wiem, że gdybym miała swiadomość, że jestem niesmiertelna to nie robiłabym wiele rzeczy, które robię teraz, bo wiedziałabym, że mam na to jeszcze czas. Szkołę też najprawdopodobniej zostawiłabym sobie na później.
Czy chcielibyście być nieśmiertelni, żyć wiecznie i poznawać przyszłe pokolenia?
raczej nie,to stało by sie męczące,bo ileż można żyć? a po za tym, po co ja bym miała żyć dalej,skoro moich bliskich by nie było? wolałabym umrzeć w swoim czasie.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Ja bym chciał żyć nieskończenie, ale tylko wtedy jeśli nie tylko ja, ale wszyscy żyli wiecznie. samemu to nie. Zawsze chciałem tak, zeby czas stanął w miejscu i nie biegł dalej. Żeby tak jak jest obecnie, nigdy sie nie zmieniło.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Z racji tej że boję się śmierci, powinnam być nieśmiertelna. Z drugiej strony, nie wiem czy bym miała siłę ciągle walczyć o to życie. Być na dobrym poziomie, mieć zawsze kasę, to tak. Jeszcze jeden warunek, nie starzeć się , być wiecznie zdrowa i ludzie których kocham też nieśmiertelni.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.