O rany :mrgreen: kocham te święta bo wszystko ma taki wyjątkowy smak. Pierogi mmmm to jest to co najbardziej lubię. Barszcz z uszkami. Nie ma zawsze 12 potraw. Czasem troszkę mniej, ale czy to ważne. Liczy się nastrój.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Hm zgadzam się z Tobą Sloane, nastrój jest wyjątkowy i dzięki niemu wszystko tak wyśmienicie smakuje.
Co do potraw to nigdy nie ma u nas 12, tylko te najważniejsze, bo kto by to wszystko zjadł :P Uwielbiam karpia (choć zaczęłam go jeśc dopiero dwa lata temu) i pierogi, barszczyk też może być. Moja babcia np robi kutię, nigdy bym tego do ust nie wzięła-ta mieszanka składników to nie dla mnie...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
rowniez co roku pomagam w przygotowaniach , w pieczeniu ciast itp , u mnie nie ma zawsze 12 potraw , ulubiona potrawa pierogi z kapusta i grzybami , zupa grzybowa , makiołki , kutia (ale za słodka wiec duzo nie jem ) . Ogolnie bardzo lubie te swieta , bardziej od Wielkanocy , nastroj , kolędy , rodzinne grono , jest super ;)
no w sumie to chyba moje ulubione święta pomagam w przygotowaniach co nieco xd tutaj jest tyle wolnego przynajmniej na dłużej cała rodzina jest razem... opłatek te wszytskie potrawy choinka która z siostrą ubieram. a umnie raczej 12 chyba też nie ma bo raczej nie miał by kto jeść xd ale tak to najbrdziej lubię grzybową pyszna jest zwłaszcza wtedy
Staram się pomagać przy takich bardziej wyczerpujących pracach. A co samych potraw to nigdy nie jest ich 12. Na pewno jest barsz, zupa grzybowa, pierogi różne, potica, kutia, ryba i nie wiem czy coś jeszcze, może jeszcze jakieś ciasto. Najbardziej lubię potrawy z grzybami i ciasta
A co to takiego?
Moja mama dziś rozpoczyna wielkie kucharzenie. Niby na Wigilię jedziemy do babci, ale na resztę świąt trzeba coś przygotować. Juz się nie mogę doczekać karpia :-)
a po świętach czeka Nas odchudzanie i zrzucanie "wigilijnych" kalorii :P
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Potica to jest ten http://www.gotujmy.pl/potica---slowenskie-ciasto-swiateczne,przepisy,31529.html osobiście wprowadziłem to wigilijny stól, ale przez to musze to prawie sam robic :P
ewaaaa4
Wiek: 37 Dołączyła: 21 Sie 2014 Posty: 155
Przygotowanie:
Do małego garnka wlać 500 ml wody, wsypać suszone borowiki. Na palniku kuchenki opalić nieobraną cebulę oraz 1 ząbek czosnku. Cebulę i czosnek przekroić na pół i dodać do grzybów. Zagotować na umiarkowanym ogniu, następnie zmniejszyć ogień do minimum, przykryć i na minimalnym ogniu gotować przez około 25 minut (wywar ma tylko lekko mrugać a nie mocno się gotować).
W międzyczasie dodać do wywaru liście laurowe, ziele angielskie i pieprz ziarnisty. Buraki i selera umyć, obrać ze skórki, następnie zetrzeć na tarce (na dużych oczkach, jak do surówki) lub posiekać w melakserze. Jabłko razem ze skórką zetrzeć na tarce.
Starte buraki, selera i jabłko włożyć do dużego garnka (warzyw będzie dość sporo), dodać 2,5 litry wody, dodać wywar z grzybami. Przykryć garnek i zagotować na minimalnym ogniu (zagotowanie ma trwać około 20 minut). W międzyczasie dodać goździki, cynamon i anyż jeśli ich używamy.
Po zagotowaniu potrzymać wywar jeszcze na minimalnym ogniu przez około 10 minut. Na koniec dodać ocet i wymieszać. Odstawić z ognia, zostawić na około godzinę. W międzyczasie można zacząć przygotowywać uszka.
Dodać sól (do smaku), pieprz mielony, cukier oraz świeży posiekany ząbek czosnku, znów zostawić na godzinę lub dłużej jeśli mamy czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.