Wysłany: 16 Marzec 2009, 15:32 Pojedynek jasnowidzów w japońskiej telewizji
Zaczęło się wszystko od tego, że w 2003 roku do Fundacji Nautilus zgłosił się tłumacz języka japońskiego, który poprosił o pomoc. Wyjaśnił, że japońska telewizja TV-Asahi wpadła na niezwykły pomysł „pojedynku jasnowidzów”. Mając praktycznie nieograniczone środki finansowe postanowili zaprosić do Japonii najlepszych na świecie jasnowidzów, aby oni niezależnie od siebie spróbowali pomóc policji w ustaleniu kilku wybranych spraw kryminalnych. Mieli już znakomitego jasnowidza ze Stanów Zjednoczonych i zwrócili się do FN z prośbą, czy my przypadkiem nie znamy kogoś z darem jasnowidzenia z tej części Europy.
Odpowiedź nie była trudna. Powiedzieliśmy wtedy, że jest jeden człowiek, którego dar jasnowidzenia jest poza dyskusją, choć zaproszenie go do Japonii naszym zdaniem jest niemożliwe. Jest to bowiem człowiek bardzo nieuporządkowany, często zmieniający zdanie, nie dotrzymujący słowa, ale... jego dar stawia do pionu każdego, kto na własne oczy mógł zobaczyć go w akcji. Mieszka w Człuchowie. Nazywa się Krzysztof Jackowski.
I tak zaczęła się niezwykła historia związana z wyjazdem jasnowidza razem z dwójką dzieci do Kraju Kwitnącej Wiśni. Program z jego udziałem pobił rekordy popularności, a Jackowski stał się bohaterem, gdyż bezbłędnie rozwikłał kilka zagadek kryminalnych. O wielkim „jasnowidzu z Ameryki” przez miłosierdzie pisać nie będziemy, ale do tej sprawy powinniśmy wrócić z jednego powodu.
Chodzi o sprawę zabójstwa czteroosobowej rodziny Noriko, którą Jackowski wręcz opisał z takimi szczegółami, że prokurator wpadł w popłoch, jak mogły wyjść na jaw tajne szczegóły śledztwa. Rodzina ofiar przesłała na ręce Jackowskiego podziękowanie za wyjaśnienie tego morderstwa, ale nie to było najciekawsze. Krzysztof Jackowski opisywał niezwykłą noc w hotelu w Tokio, kiedy to jedna z ofiar zamordowanej rodziny przyszła do niego w nocy, aby go zdopingować do jak najszybszego pojmania sprawcy. To, co działo tej nocy w hotelu, nadaje się tylko i wyłącznie na scenariusz horroru, a i tak nikt by w to nie uwierzył, że taka historia wydarzyła się naprawdę.
Po tym, co się stało, wielu Japończyków nauczyło się wymawiać dość trudne nazwisko „Jackowski”...
Film niestety po japońsku
http://www.youtube.com/watch?v=UqCX-JQUuMQ
Co o myślicie o zdolnościach polskiego jasnowidza?
Jest on chyba najlepszym żyjącym obecnie jasnowidzem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.