[Luka]

Prezydent Obama odtajnił dokumenty w sprawie tortur w Guantanamo. 80 stron, od których lektury włos się jeży.

Amerykańska administracja odtajniła cztery dokumenty CIA, w których są szczegóły na temat wymyślnych tortur, jakie stosowano wobec więźniów podejrzanych o związki z terroryzmem w latach 2002-2005. W całości można je przeczytać na stronach "NY Times".

Lista specjalnych technik przesłuchania zawiera takie rodzaje tortur, takich jak: rozbieranie do naga, bicie po twarzy, podtapianie, wielogodzinne trzymanie w niewygodnej pozycji, pozbawianie snu w pozycji stojącej nawet przez 11 dni, manipulowanie dietą, tak żeby więźniowi zaczęło brakować podstawowych składników, gwałcenie za pomocą metalowych przedmiotów. Jednego z więźniów próbowano zamknąć w celi z gąsienicami, co do których wmówiono mu, że są jadowite.

Opisy barbarzyńskich metod zalecanych podczas przesłuchań więźniów podejrzanych o terroryzm szokują Amerykę i świat. Ale podobno idzie ku lepszemu. Prezydent wstrzymał stosowanie technik przesłuchania opisanych w tych opiniach, a administracja dała wyraźnie do zrozumienia od samego początku, że nie będzie pobłażała torturom, zapewnił prokurator generalny Eric Holder, odtajniając dokumenty.

Ale to za mało. Organizacje broniące praw człowieka domagają się kar dla ludzi odpowiedzialnych za ten ciemny rozdział z historii amerykańskiej polityki bezpieczeństwa. Wszak tortury są nielegalne, zarówno w Ameryce, jak i według prawa międzynarodowego - przypominają.

Barack Obama mówi jednak, że kar za to szaleństwo nie będzie. Agenci CIA wypełniali jedynie swoje obowiązki. Nie mieli możliwości podważać autorytetu Departamentu Sprawiedliwości, którego prawnicy wydali opinie prawne, ani swoich szefów. Takie metody nigdy więcej nie będą miały miejsca, zapewnił prezydent.

Tajne więzienia CIA zostały założone również w Polsce i kilku innych krajach sojuszniczych.

Pardon.pl

Co sądzicie o tych praktykach USA?
Czy Obama słusznie rozgrzeszył CIA jak i cały ten rozdział w polityce USA?