Wysłany: 24 Październik 2008, 06:35 Single vs pary
Niektórzy z Nas są w związkach, inni wolą być "singlami". Jak myślicie, która z tych opcji ma więcej zalet i dlaczego?
Czy będąc w związku nie stajemy się czyjąś "własnością"?
Czy będąc singlem, nie czujemy się czasami zbyt samotni?
Zapraszam do dyskusji.
Czy będąc w związku nie stajemy się czyjąś "własnością"?
nigdy bym nie pozwoliła na to,aby w zwiazku czuc sie jak w wiezieniu.Nie toleruje tego,jesli facet by mi zabraniał na wyjscia do kolezanek czy do kumpla.
Oby dwoje bysmy mieli swoje swobody.Ja bym nie zabraniała mu isc do kolegów.Mogłby nawet wrocic pozno,ale oczywiscie by mnie uprzedził,zebym sie nie martwiła.Skoro bysmy byli w zwiazku i sobie ufali,to bym sie nie bała,ze pojdzie do kolegi,a po kryjomu tak naprawde bedzie mnie zdradzał.
Kazdy jest wolny,a zwiazek ma nie powodowac odizolowania sie o ludzi,najblizszych znjomych i być na kazde zawołanie swojego partnera.
Diablica napisał/a:
Czy będąc singlem, nie czujemy się czasami zbyt samotni?
jak narazie jestem singlem i nie ukrywam ze czasmi brakuje mi kogoś,kogo mozna przytulic,a spotkanie z przyjaciolka to całekiem co innego.Kolezanka nie zastąpi nam faceta...
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
1 idę na balet mogę się bawić z jaką chce dziewczyną
2 żadnych zobowiązań marudzenia dziewczyny że nie ma się dla niej czasu
3 mniejszy wydatek :-P :-P
Zgadzam się z poprzednikiem. Jestem singlem i będę. Jest lepiej. Mniej wydawania pieniędzy, nie trzeba słuchać narzekań swojej dziewczyny (to mi się nie podoba, tego nie chce).
Oj , zauważ że masz dopiero 15 lat, a gdy będzie więcej? Naprawdę czujesz w sobie już tą pewność?
Ciężko być samemu. Zarówno mężczyzna jak i kobieta wzajemnie się potrzebują, wspierają. Nie każdą pracę w domu, jest w stanie wykonać kobieta i mężczyzna. Będąc w związku nie oznacza że jesteśmy własnością, a tworzymy wspólną pomoc. Czujemy się bardziej bezpieczniej. Wspomagamy i o to chyba chodzi. Jest lżej i taniej :P
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
I co z tego, że mam 15 lat? Ty też miałaś 15 lat. Ja kobiety nie chcę i mieć nie będę. Jak jakaś będzie mnie podrywać lub coś, zignoruje, bo mi kobieta do szczęścia nie jest potrzebna. Tyle.
Ja też raczej się skłaniam ku singlowi, ale jak coś się wydarzy w moim życiu ciekawego, to niewykluczone że to się zmieni. Na dzień dzisiejszy sam nie szukam dziewczyny, bo nie mam za dużo czasu, środków i poza tym w młodym wieku ciężko o stały związek.
Ja jednak mam inne zdanie od moich poprzedników. Wole być w związku niż być singlem. W życiu ważna jest dla mnie miłość. A co za tym wspólne mieszkanie, małżeństwo a nawet dzieci. Pragnę założyć rodzinę i cieszyć się jej szczęściem. Być singlem można być przez pewien czas, a nie przez całe życie.
Shoux1910 napisał/a:
mniejszy wydatek
Może mniejszy, ale pamiętaj ty coś kupisz swojej dziewczynie to ona ci się odwdzięczy i wszystko się wyrówna :->
Jak jakaś będzie mnie podrywać lub coś, zignoruje, bo mi kobieta do szczęścia nie jest potrzebna. Tyle.
Jasne to słowa są w wieku 15-tu lat. Często bywa że w tym wieku chłopaki są jeszcze bardziej skupieni nad sobą i swoim towarzystwem. Poczekaj jeszcze trochę. Chociaż? Nie chcę tu nic insynuować, ale może okazać się że będziesz wolał chłopców :P Do szczęścia zawsze jest potrzebny drugi człowiek.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.