Forum ogólnotematyczne - Popiszmy.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
przypały szkolne
Autor Wiadomość
reds 


Wiek: 36
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 787
Wysłany: 3 Luty 2009, 12:01   przypały szkolne

Czyli Wasze wszystkie akcje szkolne i inne odpały? Mieliście juz jakies?
_________________
W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
 
 
 
Kala 


Wiek: 34
Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 964
Wysłany: 8 Luty 2009, 12:10   

no kiedys była akcja z paralizatorem i z gazem łzawiącym , ale to glupota raczej w wykonaniu chłopaków z naszej klasy .
_________________
"Ohne Liebe hat keine Leben"
 
 
 
Diablica 


Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 12 Czerwiec 2009, 07:43   

Hm może to nie zdarzyło się w szkole ale miało związek z wycieczką klasową.
Pojechaliśmy z całą klasą na 3 dni w góry. Mieliśmy zarezerwowane miejsca w jednej chatce. Niby piękne przywitanie, super obiad, a tu nagle sie okazuje, że małżeństwo to kapusie. Niech ktoś zapalił, wypił piwo na drugi dzień już o tym było głośno. Panowie z naszej klasy się zbuntowali :P siedzimy w powrotnym pociągu i obmyslamy plan. No i wymyślili, zamówienie na 10 ogromnych, najostrzejszych pizz dla naszego "kochanego" małżeństwa z gratisowym dowozem :) Mieliśmy niezły ubaw gdy wpadła do nas wychowawczyni z pretensjami, że tyle pizzy się zmarnuje (kapusie zaraz się skapnęły kogo to sprawka) :):):) konsekwencji nie było, a Pani zawsze na wyjazdach mówiła właścicielom by z Nami nie zadzierać hehehehe
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
Badylek 


Wiek: 33
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 89
Wysłany: 12 Czerwiec 2009, 20:59   

hehe i bardzo dobrze :P my nigdy tak nie trafiliśmy.

u mnie to oj było było :D
chociaż ciężko przypomnieć sobie jak to dokładnie leciało i o co w ogóle chodziło.
Najczęściej to taka dziecinada typu rzucanie w siebie klapkami w szkole (gimnazjum - ten wiek ;) ) i jakiś nauczyciel w głowę wyłapał czy coś. Albo lekarską w wfistów.
Ale z przypałów to pamiętam wycieczkę do Kacwina (2ga gim) :) było świetnie, ale na Słowacji kupiliśmy piwa w puszkach (całe kraty) i popakowaliśmy do plecaków, nie było kontroli, także odetchnęliśmy. No i w nocy to piliśmy przy grze w butelkę, karty itd. I nie mieliśmy co z puszkami zrobić, to zgnietliśmy i wcisnęliśmy na szafę i z głowy. Rano chcieliśmy je zdjąć i co się okazało? Że zablokowały się między szafą a sufitem i dupa. Jak wychowawczyni wchodziła, żeby pogadać (potrafiła przyjść ok. 24-1 żeby pogadać ot tak sobie, bo jej się nudziło, a mieliśmy z nią świetny kontakt) to siedzieliśmy jak na szpilkach, jak się kapnęła to tylko się uśmiechnęła i mówiła że w zeszłym roku też pili :P
_________________
Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.

[ Francoise Sagan ]
 
 
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 13 Czerwiec 2009, 07:58   

Z tych najbardziej "drastycznych" pamiętam jak wraz z koleżankami troche się upiliśmy na dyskoteke szkolną.. niestety nauczycieli wyczuli i kazali iść do domu. :mrgreen:
_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
apokalipsa 


Zaproszone osoby: 2
Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 20 Paź 2008
Posty: 1186
Wysłany: 13 Czerwiec 2009, 11:55   

Mądrzy chłopacy z naszej klasy,brali sobie do szkoły paralizator i dzgali tym dziewczyny,mnie się udało uciec od nich :P
Raz kolega przyniósł gaz pieprzowy i go niechcący rozpylił,wszyscy zaczęli się dławić,dyrektorka już w panikę wpadła,była jazda :mrgreen:
W klasie 2 na polskim,chłopacy siedzieli w ostatniej ławce i zawsze smarowali ławki cebulą i czosnkiem,tak capiło że nie dało się wysiedzieć.Pewnego dnia kolega pożyczył nożyczki bo chciał coś tam obciąć,jak mi je oddał śmierdziały całe cebulą :] oddałam mu je i kazała w tej chwili wyczyścić.Kiedyś znowu pożyczyłam,to już do mnie nie wróciły bo krojąc cebulę pękły w pół.Od tamtej pory już nowych nie nosiłam i nic im nie pożyczałam.
Pamiętam jeszcze jak byliśmy na wycieczce w Krakowie,w schronisku mieliśmy lodówkę z inną klasą,moja klasa rano wparowała i zaczęła robić bułki na wyjazd powrotny,zrobiliśmy z jakimś nie naszym żółtym serem i jakąś szynką (myśleliśmy że to nasze jedzenie,pan od histy zawsze rano robił zakupy) i pojechaliśmy do domu :D nigdy nie zapomnę jaki był z tego ubaw z nauczycielami ,najbardziej to się śmiał pan od historii :P Wyobrażam sobie miny tej drugiej klasy,gdy zajrzeli do lodówki a tam pusto :lol:
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.



Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
 
 
 
Wiolka_18 


Wiek: 34
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 235
Wysłany: 18 Czerwiec 2009, 17:03   

Ja sie dołącze do tego co napisała Apo.... Może to co jeszcze pamiętam z podstawówki do jak koledzy wrzucali chrabąszcze za koszulki.. :P Jeszcze mieliśmy jedna akcje jak nauczycielka od niemieckiego dostała zeszytem w twarz od razu dyrektor na lekcji i mała pogadanka o naszym zachowaniu...
 
 
 
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 18 Czerwiec 2009, 17:16   

Wiolka_18 napisał/a:
nauczycielka od niemieckiego dostała zeszytem w twarz

A ja pamietam jak u mnie w czasie zimy jedna nauczycielka dostała w twarz, ale... kulką śnieżną.
_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
Wiolka_18 


Wiek: 34
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 235
Wysłany: 18 Czerwiec 2009, 17:22   

Zima także były niezłe jazdy z kulkami, ale ja pamiętam jak po wigilii szkolnej zamiast kulka dostałam mandarynka w tyłek potem wszyscy zaczęli rzucać owocami i ciastami..
 
 
 
Seba13 


Wiek: 31
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 120
Wysłany: 4 Lipiec 2009, 19:04   

U nas co chwile. A to ktoś nie wyskoczy przez okno, drugi podpali zeszyt, omg, ja największe za co przesrane miałem to dałem nauczycielce podpaske i powiedziałem, żeby pokazała mi jak się jej używa. A co do wigilii to też zawsze jak ktoś chciał, żebym m ukroił trochę placka to wywalałem pół blachy, że nawet na talerzu się nie mieściło. :lol xd fajnie tak jest, nie zaleje, ale dobrze sie bawie. ;)
_________________

 
 
 
galaretka 

Dołączyła: 09 Lip 2009
Posty: 29
Wysłany: 15 Lipiec 2009, 21:07   

pfffffff... ja zawsze grzeczna byłam! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by PhpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna


Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci

  
ROZUMIEM
Reklama
Baza przepisów kulinarnych Reklama


Chmura tagów

język rower zegarki kurs ogrzewanie buty Olsztyn Sklep z ubraniami warszawa uroda Zakopane kosmetyki warszawa ogłoszenia zieleń kosmetyki niemcy podróże samochody hotel mieszkania hobby remont sport wyjazdy angielski Kancelaria prawna angielski kosmetyki badanie rozrywka loty góry hotel w gdańsku telefon rower zieleń reklama kurs lublin psy imprezy integracyjne domki zieleń biura rolety rozrywka suplementy busy do holandii badanie