Wysłany: 4 Czerwiec 2009, 07:27 Kariera czy dziecko?
Nie raz słyszała od znajomych: "Nie stać mnie na dziecko, jak na razie"... Wiadomo, że wychowywanie malucha kosztuje. Ktoś kiedyś powiedział, że przez 18 lat jego życia sumę pieniędzy, którą na niego wydajemy, można by to porównać do ceny najnowszego mercedesa :)
Co zatem wybrać? Karierę i pieniądze czy dziecko?
Co o tym sądzicie?
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Moim zdaniem warto najpierw się ustatkować, zarobić a dopiero później zdecydować się na dziecko. Bo jak można mieć dziecko kiedy nie ma się pieniędzy na utrzymanie i zapewnienie podstawowego bytu dziecku? No chyba że się liczy tylko na pomoc od państwa, a to też są grosze.
Mam podobne zdanie co Ania, że na początku ważne jest ustabilizowanie. Praca, własny kąt, aby zapewnić dobrobyt i podstawowe rzeczy dziecku.
Sądzę, iż polskie prawo polityczne (nie wiem jak to nazwać) zbytnio nie interesuje się w tych sprawach. Przykładowo w Wielkiej Brytanii i innych krajach zachodnich, matki na utrzymanie dziecka otrzymują 50funtów na każde dziecko na tydzień. Do tego otrzymują mieszkanie.
W Polsce dopiero od niedawna można ubiegać się o becikowe, które tak i tak jest niskie.
W obecnych czasach, mało która rodzina zdecyduje się na dwoje dzieci. Ludzie poświęcają się karierze, zawodowi, a dopiero w wieku średnim myślą o założeniu rodziny.
Sądzę, iż gdyby były jakieś dodatki finansowe dla dzieci, zapewne ludzie mniej obawialiby się tego, że zabraknie im funduszy. Na domiar wszytskiego psuje sprawę kryzys gospodarczy.
Przykładowo w Wielkiej Brytanii i innych krajach zachodnich, matki na utrzymanie dziecka otrzymują 50funtów na każde dziecko na tydzień.
Niemcy mają podobnie.
Do Wielkiej Brytani dużo Polek jeżdziło żeby tam urodzić i dostać za to pieniądze. Troche śmieszne, bo taki pociąg za kasą ale w porównaniu Polski do tego to kasa z tego tytułu jest o wiele niższa.
Pastelowa napisał/a:
W Polsce dopiero od niedawna można ubiegać się o becikowe, które tak i tak jest niskie.
Jak się niemylę to 1000zł to jest. Jednak nie mogę zrozumieć dlaczego takie jednorazowa zapomoga przysługuje wszystkim matkom nawet tym, które mają dużo kasy. Wg mnie powinno być tylko dla tych ubogich, gdzie dochody nie przekaraczają określnej kwoty.
Pastelowa napisał/a:
W obecnych czasach, mało która rodzina zdecyduje się na dwoje dzieci.
No chyba, że co chwile będą zaliczać wpadkę :mrgreen:
No tez o tym slyszalam , ale wtedy dziecko automatycznie otrzymuje obywatelsto niemieckie , sama bym tak zrobila , bo chcialabym zamieszkac w Niemczech , oczywiscie za zgoda partnera , ja wybralabym najpierw prace zeby zapewnic dziecku warunki do rozwoju , dopiero pozniej decydowac sie na nie.
Najpierw powinno się przede wszystkim zakończyć szkołę...
Potem ustawić się jakoś, bo jednak pieniądze są bardzo ważne. a potem oczywiście brać się za dziecko :)
_________________ Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.
Jestem za. Niestety często też jest tak, że ciągle nam się wydaje, że to jeszcze nie jest ten moment - ale chyba nigdy nie będziemy pewni - że tak, to już teraz.
Tytuł wątku sugerowałby, że zawsze trzeba wybierać albo karierę, albo dziecko, a przecież są kobiety, które potrafią te dwie rzeczy pogodzić ;-) Jasne, że aby mieć dziecko, trzeba mieć najpierw ustabilizowaną sytuację materialną i zawodową, dach nad głową, odpowiednie warunki, by zapewnić dziecku prawidłowy rozwój i bezpieczeństwo, ale z drugiej strony nie można zawsze skupiać się tylko na pracy i na pieniądzach, bo gdyby ludzie tak robili, to nikt nie miałby dzieci ;)
Zgadzam się z chmurą gradową. To nie jest tak, że kobieta musi wybrać: albo kariera albo dziecko. To byłoby w stosunku co do niej zupełnie nie fair. Myślę, że obie te sprawy można pogodzić, jeżeli tylko się chce. Po urlopie macierzyńskim, można przecież poprosić mamę/teściową żeby zajęła się naszym dzieckiem. Jeżeli akurat nie mamy takiej możliwości warto wynająć opiekunkę, która przejmie nasze obowiązki na te kilka godzin w ciągu dnia. Żeby nie brać pierwszej lepszej kobiety z ulicy, można zgłosić się do serwisu dla niań, który znajdzie dla nas kobietę, która sprosta naszym wymaganiom. A jeżeli taka pracująca mama i tak boi się zostawić dziecko z obcą osobą, może warto pomyśleć nad własną działalnością gospodarczą lub pracą zdalną. Zawsze jest jakieś wyjście i powtarzam - to nie jest kwestia, w której trzeba wybierać.
Ooo, fajnie, że podrzuciłaś ten serwis, widzę, że mają tam m.in. możliwość wynajęcia opiekunki nawet na jeden dzień :D Super, bo właśnie w miniony weekend moja najlepsza przyjaciółka wypłakiwała mi się w rękaw... Jest samotnie wychowującą matką i nie ma z kim dziecka zostawić, a w pracy ma imprezę integracyjną. Ja miałam się zająć maluchem, ale akurat w ten dzień jestem umówiona z księdzem na spisywanie protokołu przedślubnego :P Tak więc podrzucę jej pomysł z taką jednodniową opiekunką i może Kasia będzie mogła wyszaleć się w towarzystwie znajomych z pracy :D Właśnie - nawiązując jeszcze do tematu: moja przyjaciółka jest dowodem na to, że nawet wychowując dziecko w pojedynkę nie trzeba (a nawet nie można!) rezygnować z kariery zawodowej - za coś przecież trzeba utrzymać siebie i dziecko ;-) Kasia np. jest zatrudniona w firmie, w której mają tzw. kącik malucha - takie jakby mini przedszkole w pracy, fajna sprawa :)
W naszym kraju proste, że więcej osób wybierze karierę i pieniądze bo po prostu osoby w młodym wieku nie stać na dziecko. Tak jak przedmówcy zauważyli inaczej jest w innych krajach np w Niemczech lub w Anglii gdzie od Państwa jest niesamowita zachęta aby zakładać rodzinę.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
W naszym kraju często odkłada się decyzję o dziecku. Pułapka powstaje wtedy, gdy nie ma żadnego miejsca odpowiedniego dla powiększenia rodziny, bo praca, bo awans, bo kredyt mieszkaniowy, bo coś tam.
szczerze to ja nie mogę wyjść z podziwu i wciąż zastanawiam się skąd ludzie, którzy juz mają dzieci mieli i maja na to pieniądze, rozumiem jak jest wpadka to nie ma się za bardzo wyboru, ale Ci którzy planują ciąże chyba na prawdę nie mają co z pieniędzmi robić lub nie zdają sobie sprawy ile dziecko kosztuje, ja nie mogę powiedzieć, że wybrałabym karierę i pieniądze czy dziecko, bo takie pytanie można zadać osobie, która ma kasę i pracę, w której sie realizuje i może albo zajść w ciąże albo wspinać się po szczeblach kariery, ja raczej należę do tych, którzy pracują na przeżycie
Nie można przekładać wszystkiego na pieniądze, ale jak sobie pomyśle, że w Polsce w której i tak ciężko żyje się samemu, aż strach mnie bierze na myśl o dziecku. Wyprawka, jedzenie, lekarstwa, opiekunka, bo przecież w przedszkolach miejsc nie ma, korepetycje, zajęcia dodatkowe, kieszonkowe, jedzenie, ubrania, wyjazdy, kolonie itd, itd. Po prostu mnie to przerasta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
