Nie. U nas zawsze była żywa, przywieziona z lasu, ale odkąd mamy w domu psa i kota, to wolimy nie ryzykować, że nam się drzewko jeszcze przed świętami posypie :D W tym roku kupiliśmy małą, sztuczną choineczkę, taką na 50 cm wysokości. Od razu nabyłam srebrne bombki i srebrne brokatowe gwiazdki, żeby mieć ją czym przystroić, taka choineczka będzie pasować do wystroju wnętrza, bo mamy pokój w stylu skandynawskim :) więc wszystko będzie takie jasne. Żywa choinka byłaby lepsza, bo naturalna i bardziej do tego stylu pasuje, ale tu pojawia się problem, co z nią później zrobić. Zeszłoroczną teść posadził w ogródku, ale jak co rok tak byśmy robili, to wkrótce mielibyśmy las za domem :D :D
U mnie w domu jest zawsze prawdziwa. Pięknie pachnie, a do tego też super wygląda, bo mój ojciec ma dobry kontakt z hodowcą takich choinek świątecznych.
U mnie stoi piekna, żywa choinka w doniczce. Nie jest duża, ale za to pachnąca i przyozdobiona bardzo ładnie wygląda. Donicę owinęłam czerwonym materiałem, przewiązałam złotą wstążką, a na choince powiesiliśmy w tym roku ozdoby, które samodzielnie zrobiliśmy - no głównie ja zrobiłam :). Sa to rożne ozdoby z szyszek, trochę z cynamonowej masy solnej, są też bombki z cekinów (takie na styropianowej kuli) i bombki karczochy - bardzo efektownie wygladają, ale są trudne do zrobienia i bolą palce od wbijania szpilek, dlatego polecam wszystkim, którzy bedą takie bombki robić w przyszłym roku naparstek :).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.