gadacie glupty, nasluchaliscie sie lecha kaczynskiego i ludzi ktorzy zapalili raz czy dwa :)
tak samo jest z alkoholem, ktos kto zaczyna pic, moze nachlac sie tak ze nie wstanie i tez go nie przekona, a pozenij jest co innego :)
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Pale często - nie dlatego że się uzależniłem, relaksuje mnie to. Jestem przerażony poziomem wiedzy ludzi na temat tych używek. "Śmiejesz się bez powodu" "Zamula" czemu wypowiadacie się jak to jest jak nie wiecie? Przeczytaliście to w internecie i powielacie informacje. Spróbuj a zobaczysz.
Raz na jakiś czas zapalenie trawy jest dobre, ale twarde narkotyki to zło, nie wspominając o dopalaczach. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba wiedzieć co i kiedy.
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Moim zdaniem w wątku wypowiadają się osoby o nikłej wiedzy toksykologicznej. Warto podpierać się faktami, a nie emocjami. Marichuana jest oczywiście narkotykiem, ale niemożliwe jest jej przedawkowanie, co w przypadku innych środków jest nagminne.
nie paliłem i nie zapalę, za to znam kilku takich osobników od których się zaczeło właśnie od marysieńki i szukali potem silniejszych doznań. jednemu dopiero po specjalistycznej terapii w ośrodku uzaleznień Oaza udało się naprostować życie
może jeśli chodzi maryśkę to jest niedoinformowanie w tej kwestii, anie mówie nie dla tolerowania nawet tych miększych prochów - łatwiej się przerzucić potem na dopalacze czy twarde niż np. zostać nałogowym alkoholikiem
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.