W okresie jesienno-zimowy wspomagam organizm suplementem z czystkiem z humavitu, który dostałam w aptece, do tego tran z witaminą D. Do herbaty miód i sok z żurawiny (też dostałam w aptece). Do potraw dodaję czosnek i pieprz (nic tak dobrze nie rozgrzewa jak ciepła zupa z pieprzem, po powrocie do domu). Do tego dieta bogata w warzywa i owoce, ruch na świeżym powietrzu, właściwy ubiór. A jak czuję, że jednak coś mnie łapie to albo piję na noc theraflu albo sięgam po lek z inozyną (czyli te leki przeciwwirusowe typu groprinosin, neosine, eloprine).
Jak się zbliża jesień to zawsze jem trochę więcej czosnku i cebuli, a także tranu, jednakże przez cały rok piję Biovital, który dostarcza do mojego organizmu wszelkie niezbędne witaminy i go wzmacnia. Powiem Wam, że od dawna nie chorowałam, nie mam też typowej chandry jesiennej i nie narzekam na brak energii
_________________ [Sygnaturka dostępna od 25 postów]
Odpowiednimi witaminami! przede wszystkim tak serio! A tak wogóle ważne żeby mieć termometr za wczasu, ja ostatnio sonie kupiałm taki fajny na podczerwień stąd: http://haxe.pl/strona-glowna/produkty/temperatura/ i jest rewelacyjny!
Na pewno ruch, najlepsza opcja na wzmocnienie odporności. Można zamówić sobie chociażby jakiś fajny sprzęcik i ćwiczyć w domu, ja mam kilka rzeczy z K- Sport: https://www.k-sport.com.pl - ćwiczę w wolnym czasie w domu i faktycznie widzę, że poprawiła się i moja kondycja i odporność.
Warto zapoznać się z informacja ze strony http://www.fitnesswomen.pl/syrop-na-odpornosc/ jest tu dużo przydatnych i ciekawych zaleceń, na które warto zwrócić uwagę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.