co sadzicie o osobach , ktore okaleczają swoje ciało ? Dlaczego one to robia ?
Wg mnie sznyty to plaga , wciągają jak nalog.
np. Martyna : rece całe w bliznach i strupach , ślady pokrywaja tez jej brzuch i uda , zaczeła sie ciąć rok temu , chcialaby przestać ale nie potrafi .
Wiem że są ludzie którzy robią to aby udowodnić swoją odwagę. I choć ona jest wątpliwa, to im widocznie tak się wydaje. Jednak nie można wszystkich wrzucać do tego samego wora. Chodzi mi o ludzi, którzy robią to dla pokazania swojego bólu. Jednym słowem , cierpienie psychiczne zamienią na fizyczne. Gdy prowadziłam swoje forum, przyszedł chłopak, który właśnie postępował w ten sposób. Cierpiała jego dusza. Robił to pod wpływem muzyki, która w jakimś sensie wprowadzała go w trans. Rozpamiętywał dzień po dniu i kaleczył swoje ręce. Nie czuł bólu. Ból mocniejszy tzn. ten psychiczny uśnieżał to co aktualnie robił. Poznałam też w realu chłopaka którego ręce przypominały zebrę uliczną. Miał też nowe, ohydne rany. Nie wytrzymałam i spytałam dlaczego to robi. Dziewczyna chciała od niego odejść, a on w ten sposób ją zatrzymywał. Spytałam czy go to nie boli. Odrzekł, że nie czuje bólu nawet w chwili, gdy to robi. Uważam że jemu potrzebna jest pomoc dobrego psychologa, albo psychiatry. Miłość oparta na strachu, nie ma racji bytu, a i strach nawet przebywać z takim człowiekiem, bo obciąża nas tym co robi.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Dla mnie jest to zwykły debilizm... w myśl starego powiedzonka "na złość babci odmroże sobie uszy" jaki ma sens takie cos ?? jaka odwage udowdnia ?? nierozumiem takich ludzi i wg mnie albo powinno sie ich wysyłać na leczenie albo niech sie tna do woli byle by nie przy innych...
Czytałam kiedyś artykuł o takich osobach.
Sama też tego doświadczyłam na własnej skórze, do dziś mam dwie szramy na nadgarstku, i nie będę tego ukrywać, możecie sobie pomyśleć, że to dziwne...
Powiem Wam, że to naprawdę wciaga, lepiej nie zaczynac. Człowiek będąc w dolinie potrafi wszystko by zapomnieć o smutkach. Tnąc sie odczuwając początkowo ból fizyczny zapominasz o psychicznym, odrywa Cię od rzeczywistości, "podziwiasz" to co zrobiłeś, na drugi dzień ukrywasz pod długim rękawem, bandażem i cieszysz się, że nikt tego nie zauważa, jest to taka Twoja tajemnica, nikt inny o tym nie wie...
Może nie jest to najlepsze rozwiązanie problemów, ale sprawia, że czujesz się w jakiś sposób lepiej.
Więcej nie próbowałam, staram się być silna, nie zawsze mi to wychodzi i nie raz do "tego" wracałam, ale zawsze pojawiaja się jakieś pozytywne mysli, zawsze znajduje się jednak jakieś rozwiązanie...
Wiem, że przyznanie się do tego może byc dla Was szokujące, ale nie boję się o tym mówić czy pisać, możecie mysleć co chcecie...Nie mam nic przeciwko krytyce, złych słowach, każdy ma swoje życie, swoje problemy, każdy je rozwiązuje jak chce...w lepszy czy gorszy dla niego sposób.........
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Wiem, że przyznanie się do tego może byc dla Was szokujące,
Nie. Dla mnie nie jest to szokujące. Pisałam to już na wielu forach, że każdy z nas ma inną psychikę i nie sztuka kogoś nazwać debilem, wariatem, kretynem czy nawet gorzej. Ktoś, kto nie miał z tym nigdy do czynienia, nie może zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Gdy kogoś boli choćby gardło, to aj jaki biedy i potrafi użalać się nad sobą. Jednak drugiego człowieka jest tak trudno zrozumieć , bo samemu bólu się jego nie czuje. Najprościej dokopać mu bardziej.
Diablica napisał/a:
możecie mysleć co chcecie
A wiesz co ja myślę? Człowiek który zaczyna o tym rozmawiać tzn. że wreszcie ma w sobie siłę.
MrUw@ napisał/a:
Dla mnie jest to zwykły debilizm.
Debilizm – termin medyczny określający wrodzony stan upośledzenia umysłowego, który powoduje nieprzystosowanie społeczne lekkiego stopnia. -źródło- wikipedia
MrUw@ napisał/a:
nierozumiem takich ludzi
Jesli nie rozumiesz takich ludzi to czemu nazywasz ich po imieniu. To ja nie rozumię twojej wypowiedzi.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Wiem, że przyznanie się do tego może byc dla Was szokujące,
Nie. Dla mnie nie jest to szokujące. Pisałam to już na wielu forach, że każdy z nas ma inną psychikę i nie sztuka kogoś nazwać debilem, wariatem, kretynem czy nawet gorzej.
Ale dla wielu ludzi jest. Nie raz słyszałam negatywne komentarze z ust tych "mądrych"...Człowiek sam tego nie zrozumie, skoro jest silny, jeśli ma z kim o tym porozmawiać. Mi tej siły brakowała, nie mam zbyt wielu znajomych z którymi mogłabym szczerze porozmawiać o swoich problemach, a mamy nie chcę w to wciagać, bo ma swoje. Dlatego też zadawanie sobie bólu, cięcie się (choć tylko 2 razy) było jakaś "odkocznia" od szarej rzeczywistości, bo ile mozna płakać-nawet to czasami nie pomaga... Nie wiesz co zrobić to robisz coś by tylko sie pozbyc złych myśli, ja sięgnęłam za ostrze, i co z teo? Było mi dobrze, nie myślałam o problemach, choć przez chwilę...
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
ja poprostu jak czytalam artykul o tym w gazecie , nie wierzylam ze mozna takie cos robic , opisy tych dziewczyn , cos szokujacego , niektore tną sie z byle powodu
na niektore wplyw maja wydarzenia z dziecinstwa . Osoby takie powinny sie leczyc , najlepiej udac sie do psychologa .Jedna za namowa kolezanek poszla tam i to jej pomoglo .
Nie raz słyszałam negatywne komentarze z ust tych "mądrych"...Człowiek sam tego nie zrozumie, skoro jest silny, jeśli ma z kim o tym porozmawiać.
Powiedziałaś tu bardzo mądre słowa. Bo ile można płakać? Tyle ile oczy są w stanie wylać z siebie smutek. Jeśli już wysychają, ludzie się tną albo odbierają życie. Silni nie są w stanie pojąć tego co się dzieje z drugim człowiekiem przez najzwyklejszy egoizm. Jak syty może zrozumieć głodnego, gdy mu w brzuchu nie burczy? Ja wiem że to nie jest metoda na rozwiązanie problemów i swoimi wypowiedziami nie chcę zachęcać do takich czynów. Jednak moje słowa są czymś w rodzaju apelacji do ludzi, aby nie kopali już leżących, a starali się podać rękę.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
swoimi wypowiedziami nie chcę zachęcać do takich czynów. Jednak moje słowa są czymś w rodzaju apelacji do ludzi, aby nie kopali już leżących, a starali się podać rękę.
Ja równiez nikogo nie zachęcam, bo nie warto, ale na świecie jest za mało zrozumienia, za dużo samolubności, egoizmu, łatwo jest powiedzieć; "Nie rób tego", "Idź do lekarza", "Porozmawiaj z kimś", ale czemu większość nie potrafi sama porozmawiac z tą osobą tylko ją wysyła do psychiatry?-kogoś obcego? Bo tak łatwiej, niech inni sobie z nią poradzą, z jej problemami-takie jest myslenie dzisiejszego człowieka...niestety
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
Tak, masz rację, ale są też i tacy, którzy naprawdę nie robią tego na pokaz. Takich ludzi bardzo łatwo odróżnić.
Diablica napisał/a:
ale czemu większość nie potrafi sama porozmawiac z tą osobą tylko ją wysyła do psychiatry?
Bo to często przerasta. Pamiętam swoje pierwsze dni na forum które założyłam, a przesłanie było pomoc innym w rozmowie. Jako admin musiałam być bardziej tolerancyjna niż chyba sama jednak byłam. Pamiętam pierwszych ludzi i pamiętam jak spanikowałam. Choć teraz co napiszę, nie będzie akurat na temat, ale może da Ci zrozumienie dlaczego większość nie potrafi rozmawiać z innymi. Byłam straszną przeciwniczką homo. Poznałam młodziutkiego chłopaka, który zwrócił się do mnie z problemem. Nie bardzo rozumiał co się z nim dzieje. Bał się tego. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. Zatkało mnie. Wtedy zrozumiałam, że nie można mieć takiego przesłania forum, jeśli nie potrafi się wyjść ludziom na przeciw. To doświadczenie zmieniło mnie i inaczej patrzę już na takich ludzi. Przynajmniej staram się. Tak samo jest ze sznytami. Ludzi to przerasta. Nie potrafią zagłębić się w psychikę człowieka , bo po co. Łatwiej powiedzieć wariat itd.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
co sadzicie o osobach , ktore okaleczają swoje ciało ?
zastanawiam sie po co to robią,czy to takie przyjemne sie ciąć???jaki jej sens w tym?
juz wolałabym sie schlać do nieprzytomnosci iść spać ,wstać i sie zrzygać,ale nigdy bym sobie krzywdy nie zrobiła,nie mam takiej odwagi.
ja rozumiem że ludzie mają różne problemy,różną psychikę ale takie okaleczanie się nic im nie da,robiąc to niczego nie naprawią,a będzie jeszcze gorzej.
taka osoba która sie sama okalecza to jest dla mnie chorą osobą i powinna udać sie na leczenie psychiatryczne,bo od tego można zawariować,robić co dalej to głupsze rzeczy aż doprowadzi to do całkowitego wycienczenia,wyniszczenia człowieka.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
zastanawiam sie po co to robią,czy to takie przyjemne sie ciąć???
Jak już wcześniej wspomniała, ból fizyczny sprawia, że przestajesz myśleć o tym psychicznym, cos Cię boli i lepiej by bolało ciało niż dusza.
apokalipsa napisał/a:
taka osoba która sie sama okalecza to jest dla mnie chorą osobą i powinna udać sie na leczenie psychiatryczne
Słuchaj ciełam się-racja, ale nie uważam się za osobę chorą psychicznie. To, że człowiek ma problemy, i rózne ma sposoby na ich rozwiązanie, nie znaczy, że jest "nienormalny". Bo gdyby tak było większość ludzi siedziała by w "psychiatrykach".
Może i jestem (byłam) słaba psychicznie, ale nie zawsze jest tak, by z kimś pogadać o swoich problemach. A to moja wina, że tak jest? Nie, nie moja i nie innych. Świat jest dziwny, różne są sytuacje, przypadki i nic tego nie zmieni. Każdy ma prawo decydować co robi, jaki jest. Więc nie mów mi o "nienormalności" takich ludzi. "Nienormalni" są Ci, którzy nie zauważają tego co się dzieje z drugą osobą, albo nie chcą zauważać. Są po prostu egoistami. I tyle!!!
_________________ Piękno kobiety jest formą władzy!
juz wolałabym sie schlać do nieprzytomnosci iść spać ,wstać i sie zrzygać,ale nigdy bym sobie krzywdy nie zrobiła,nie mam takiej odwagi.
Mówisz że nigdy byś sobie nie zrobiła krzywdy, a jednocześnie zaprzeczasz, bo czym jest schlanie do nieprzytomności? To tez krzywda zadana samemu sobie. Raz że nic nie pamiętasz. Nie wiesz co się z tobą w tej chwili dzieje. Dwa to po wytrzeźwieniu jesteś chora. W obu przypadkach organizm musi walczyć. Z jednej strony z gojącymi się ranami a z drugiej z pragnieniem i słabością, ale i nie tylko - bo reszty co tam jest poprostu nie widzimy okiem.
apokalipsa napisał/a:
ale takie okaleczanie się nic im nie
Oczywiście że nic nie da jak i nie pomorze rozwiązać problemów. Tak samo jak i schlanie. To daje ulgę tylko na chwilę. Dalej jest to samo. Tak czy siak trzeba zmierzyć się z problemem.
apokalipsa napisał/a:
taka osoba która sie sama okalecza to jest dla mnie chorą osobą
Trudno mi jednoznacznie ocenić czy to chora osoba czy zdrowa. Co oznacza wogóle zdrowa psychicznie osoba w dzisiejszych czasach? Z tego co ciągle się słyszy, to raczej jest bardzo mały odsetek, nawet nie przekraczający 30% ludzi całkowicie wolnych od stresów. Stres związany jest z psychiką, wobec tego my wszyscy uważamy się za zdrowych , a tak naprawdę nie jest. Dzieci dziś już rodzą się znerwicowane, a co dopiero dorośli.
Diablica napisał/a:
Słuchaj ciełam się-racja, ale nie uważam się za osobę chorą psychicznie.
Jeden się tnie inny bluźni, wyzywa, bije , wpycha w siebie duże ilości jedzenia, ryczy itd. Każdy taki przypadek podlega wobec powyższego leczenia psychicznego :mrgreen: Okaleczanie ciała może doprowadzić z czasem do znacznie głębszego kaleczenia. To z całą pewnością wciąga i pcha dalej i dalej. Inne rozładowania mogą również doprowadzić do skoku np. z okna czy chwilowego zwariowania, alkoholizmu itp. W każdym przypadku uważam że najlepsza droga do rozładowania emocji jest rozmowa z kimś, kto chce nas wysłuchać i potrafi coś mądrego doradzić, albo pocieszyć. Poczekajcie jeszcze trochę, a co drugi Polak będzie pacjentem poradni psychologicznej :P Zbyt duża technika, zbyt szybkie tempo życia, wyniszcza nas. Człowiek staje się bardziej samotny, zamknięty w swoim świecie i mniej wrażliwy na innych.
Diablica napisał/a:
"Nienormalni" są Ci, którzy nie zauważają tego co się dzieje z drugą osobą, albo nie chcą zauważać.
Bardziej nie chcą. Mieszanie się w cudze sprawy to może być kłopot. Nikt nie chce przyjmować na siebie odpowiedzialności czy ciężaru. Łatwiej coś, co nas nie dotyczy ominąć albo powiedzieć na kogoś głupek, niż zaprzątać sobie głowę cudzymi problemami.
Jednak jasno też chcę powiedzieć , że nie jestem zwolenniczką takiego załatwiania sprawy. Takiego sposobu odreagowania stresu czy problemów.
_________________ Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
Sznyty kojarzą mi się z emo, którzy dniami po kątach siedzą, płaczą i wpadają w depresję i z tego powodu samookaleczają się. Nie wiem czy to ich odwaga, czy odpornosć na ból.
Niektórzy robią też to po to, aby -jak już tu napisano- oderwać się od problemów i przez ból fizyczny zapomnieć o nich.
_________________ W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat już nie jest taki sam, jak był do tej pory
Mówisz że nigdy byś sobie nie zrobiła krzywdy, a jednocześnie zaprzeczasz, bo czym jest schlanie do nieprzytomności?
ja tylko napisałam co bym wolała zrobić w zamian za tamto,lepiej mi byłoby cos wypic i rano pozdychac pare godzin niż pociąć sobie ręce i zdychać pare dni czy tygodni.
a tak w ogóle to ja nigdy nie pije jak mam problemy,wtedy dużo myśle i rozmawiam z najbliższymi mi osobami,alkohol mi w żaden sposób tu nie pomoże,nie stosuje jakichś głupich metod aby zapomniec o problemach bo i tak nic to nie da.
Sloane napisał/a:
To tez krzywda zadana samemu sobie
ale to nie jest chyba az takie straszne,ludzie różnie reaguja na drugi dzien po wypiciu alkoholu,a po za tym kac ci szybko mija,a rany,blizny pozostają.
Sloane napisał/a:
Dwa to po wytrzeźwieniu jesteś chora.
zalezy jaki kto ma oragnizm,niektórym na następny dzien nic nie jest,mimo że dużo wypili.
_________________
Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle.
Pamiętajcie:
1.Admin,Moderator ma zawsze rację.
2.Jeśli się nie zgadzasz patrz punkt 1.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.